Kawa piernikowa - Starbucks
Ostatnio piję kawę na okrągło, wydaje na nią masę pieniędzy, ale - paradoksalnie - jestem z tego zadowolona ;) Dzięki podróżom po kawiarniach poznaje nowe oferty i świetne połączenia! Ostatnio pisałam o fenomenalnej zimowej kawie z Costy, dzisiaj na celowniku Starbucks i So!Coffee. Obie kawy mi zasmakowały, piernikowa była intensywna i cynamonowa, karmelowo - orzechowa - słodka, z pyszną posypką. Miała nieco za dużo bitej śmietany i nie dało się w niej wyczuć karmelu, ale dla mnie to lepiej - nie znoszę go ;)
Jeśli zaś chodzi o jogurt, to kolejna moja pomyłką Mixa z czymś innym. Nie był najlepszy, sam serek smakował jak przesłodzony Danio, a migdały były oblane znienawidzoną przeze mnie białą czekoladą. Nie polecam :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz