Po późnym obiedzie jak zwykle naszła mnie ochota na coś mlecznego i słodkiego - jogurt naturalny akurat był pod ręką :). Z kolei M&M's prawie zawsze leżą gdzieś w głębi szafki ze słodyczami, miałam więc wszystkie składniki do pysznej przekąski :) A jeśli już mówimy o mleku - grzane z masłem orzechowym to mistrzostwo ^^ Polecam!
środa, 29 października 2014
Owsianka szarlotkowa
Ja osobiście fanką tego wypieku nie jestem - wolę zjeść brownie czy tiramisu :) Jednak słoiki z musem jabłkowym stoją w szafce i nieubłaganie przyciągają wzrok... Kupiłam więc ciastka zbożowe, wstałam wcześnie i rozpoczęłam zabawę przy garach :D
wtorek, 28 października 2014
Płynny hormon szczęścia na rozgrzewkę
Jogobella: Mandarin Cheese Cake, kanapka z dżemem brzoskwiniowym, gorąca czekolada korzenna z pomarańczą
Tę czekoladę chciałam wypróbować, bo uwielbiam połączenie Dark chocolate&orange. Lindt tego typu to jedna z najlepszych czekolad - kiedy o niej myślę, aż mi ślinka cieknie ^^ Po degustacji stwierdziłam, że jednak wolę kawę :) Dla mnie taki napój to za dużo kakao w jednym kubku... Fanom czekolad pitnych na pewno jednak posmakuje - ten wariant, z goździkami, cynamonem i pomarańczą, jest sam w sobie bardzo ciekawy i smaczny :3
Gorąca czekolada korzenna z pomarańczą
Składniki na 2 porcje:
- 100 g czekolady
- 200 ml śmietany kremówki
- 300 ml mleka
- 4 łyżeczki kakao
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- 4 goździki
- skórka z 1/2 pomarańczy
- 2 plasterki pomarańczy + 1/2 do dekoracji
- cynamon
Kremówkę, mleko, cynamon, połamaną czekoladę i 2 goździki podgrzać na małym ogniu. Do kubków wsypać po 2 łyżeczki kakao i łyżeczce cukru, dodać po goździku, zalać łyżką zimnej wody i wymieszać. Dodać pokrojone plasterki pomarańczy, wycisnąć z nich sok. Zalać gotującym się mlekiem, wymieszać, ozdobić każdy kubek ćwiartką pomarańczy. Smacznego!
FragOla <3
poniedziałek, 27 października 2014
Granola kakaowo - bananowa
Te płatki nie były trudne do zrobienia, w zasadzie ich przygotowanie wyglądało jak każda produkcja granoli. W smaku dominował banan, kakao było tylko lekko wyczuwalne. PR śniadaniu robiły dodatki - suszony banan i gorzka czekolada komponowały się z resztą idealnie ;)
A zdjęcie niżej - wizyta w Coffee Heaven :) Wreszcie zamówiłam Oreo Cookie Pie, na które polowałam od dawna. Osobiście nie polecam - dolna warstwa z toffie była okropna, ciasto poprawne, ale bez szału, krem też nie wbił mnie w podłogę. W zasadzie tarta smakowała jak Toffie Pie niż cokolwiek innego :( Poprawnie, bez wielkiego efektu, 12 złotych na pewno nie warto na to wydawać ;)
Granola kakaowo - bananowa
Składniki:
- 2 szklanki płatków owsianych
- 2 duże banany
- 2 łyżeczki kakao
- 4 łyżki miodu
- cynamon
- dowolne dodatki (u mnie gorzka czekolada i banan suszony)
Banana rozgnieść widelcem, dodać miód, kakao i cynamon (do smaku). Do masy wsypać płatki, wymieszać dokładnie. Gdy dokładnie oblepią się bananem, rozłożyć je na blasze z papierem do pieczenia. Piec w 180 stopniach ok. 20 min., co 5 min. mieszając. Wystudzić, dosypać dodatki i przełożyć do słoiczka. Podawać z mlekiem lub jogurtem naturalnym. Smacznego!
FragOla <3
niedziela, 26 października 2014
Letnia foccacia
Foccacia to placek na cieście do pizzy, wzbogacony przyprawami i pomidorkami koktajlowymi. W wykonaniu jest to potrawa bardzo prosta - wystarczy zagnieść ciasto, dołożyć dodatki i wstawić do piekarnika. A co ze smakiem?
Choć przygotowywałam tę potrawę pierwszy raz w życiu, muszę przyznać, że naprawdę mi się udała. Ciasto było puszyste i chrupiące, pomidorki upieczone w punkt (jak one cudownie rozpływały się w ustach!), całość wzbogacały zioła i szczypta kurkumy. Niebo w gębie, bez dwóch zdań :)
Jeśli lubicie lekkie kolacje we włoskim stylu, foccacia to coś idealnie dla was. Przeniesie was w wakacyjny, śródziemnomorski klimat i pozwoli poczuć wakacje nawet w te mroźne dni :3
Letnia Foccacia
Składniki na 3 kawałki:
- 175 g mąki
- 3,5 g drożdży instant
- 1/2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/4 łużeczki cukru
- 6 pomidorków koktajlowych
- zioła prowansalskie, bazylia
Składniki połączyć, dolewać letniej wody, aż ciasto będzie się lepiło. Wyrobić je, by było elastyczne, włożyć do miski, przykryć ją ściereczką i odłożyć w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. godzinę. Po tym czasie ciasto rozciągnąć na podłużną formę do ciasta. Wcisnąć w nie przekrojone na pół pomidorki koktajlowe, obsypać ziołami. Piec w 180 stopniach ok. 20 min. Pokroić na kwadraty. Smacznego!
FragOla <3
Jajecznica po włosku
sobota, 25 października 2014
Dynia + czekolada = świetna brygada
Grzanki z purè z dyni i czekoladą, Chai Latte z kawą
O samej dyni mogę powiedzieć tylko, że nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie smakiem. Po upieczeniu i zblendowaniu na purè nie jest ani słodka, ani słona czy pikantna - po prostu mało wyrazista. Jednak w połączeniu z czekoladą się broni, trzeba tylko pamiętać o dużej ilości tego kakaowego afrodyzjaku, bo inaczej grzanka wyjdzie po prostu mało słodka.
Jeśli macie gdzieś w szafce purè z dyni do wykorzystania, takie grzanki mogą być niebanalnym, ciekawym pomysłem ;)
Polecam, zwłaszcza fanom tego jesiennego warzywa (lub owocu, nie mam pojęcia)
Ach, chciałam też poinformować, że Foodfiction nie będzie się pojawiać zawsze co tydzień. Po pierwsze - nie w każdą sobotę mam czas, po drugie - zbyt szybko skończyłyby mi się pomysły ;)
Grzanki z purè z dyni i czekoladą
Składniki:
- 2 połówki bułki/kromki chleba
- 2 łyżki purè z dyni
- 3 kostki mlecznej czekolady
Pieczywo posmarować purè z dyni, zetrzeć na nie czekoladę. Piec ok. 13 min. w temp. 180 stopni. Smacznego!
PS: Dla nieobeznanych z dynią, na purè: Dynię pokroić na kilka części, piec ok. 40 min. w 200 stopniach. Wydrążyć, pozostawiając tylko skórkę, otrzymany miąższ zblendować na krem.
Omlet Caprese
Dzisiejsza wersja pochodzi z Kwestii Smaku. Większość rzeczy zachowałam, parę dodałam od siebie i tak powstał pyszny omlet z pomidorem, mozzarellą i bazylią - w sam raz na rozgrzewkę przed chłodnym dniem! Nie wymagał przewracania ani smażenia pod przykrywką, był więc bardzo prosty i szybko mogłam się cieszyć jego smakiem.
Najlepsze w daniu było oczywiście połączenie mozzarelli ze smażonym pomidorem, który skojarzył mi się, nie wiem, dlaczego, z latem i słońcem ;) Bazylia była tylko lekko wyczuwalna, ale i tak poprawiła smak całości :)
Po takim śniadaniu, ciepłym i sycącym, nie straszna jest żadna temperatura na zewnątrz ;) Czapka i szalik w dłoń - mrozie, przybywam!
Omlet Caprese
Składniki na 2 porcje
- 4 jajka
- 2 łyżki zimnej wody
- 1 pomidor
- 1/3 kulki mozzarelli
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 3/4 łyżeczki chilli
- sól, pieprz
Roztrzepać w misce jajka, wodę i przyprawy. Pomidora pokroić w kostkę, podsmażyć 1/2 na łyżce masła. Po ok. minucie smażenia zalać pomidora połową masy jajecznej. Na sporym ogniu poczekać, aż omlet lekko się zetnie, podnieść patelnie, poruszać chwilę rączką, aby jajko się poruszało. Na chwilę odstawić na ogień. Czynność powtarzać do chwili, gdy omlet będzie puszysty i ścięty na spodzie (wierzch powinien pozostać lekko wilgotny). Pokruszyć na niego połowę przygotowanej mozzarelli, złożyć łopatką na pół. Nie przejmować się, jeśli się porwie - to niemal nieuniknione :) Smacznego!
FragOla <3
czwartek, 23 października 2014
Szybko, lekko, idealnie
Fruvita kiwi
Jogurt naturalny z domową granolą orzechową, kawą i cynamonem
Hmm, mogłabym zajadać się tym codziennie... ^^
środa, 22 października 2014
Ryż na mleku - tiramisu
Danie jest bardzo czasochłonne, choć 20 minut mieszania ryżu może być bardzo relaksujące; poza tym, można wykorzystać ten czas, ucząc się słówek, jak ja ;3 Oprócz tego trzeba liczyć się z koniecznością zrobienia karmelu, co jest rzeczą wyjątkowo okropną i nieprzyjemną... Na szczęście poza tym wszystko jest proste i bezproblemowe :)
Co do smaku, łatwo się zasłodzić; karmel robi swoje, a i rozpuszczająca się czekolada do gorzkich nie należy. Trzeba lubić tego typu desery, bo inaczej raczej wam nie zasmakuje :( Ja lubię i ryż w tym stylu to jedna z moich ulubionych kolacji :3 Polecam!
Ryż na mleku tiramisu
Składniki na 2 porcje:
- 4/5 szklanki ryżu
- 3 szklanki mleka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1/2 szklanki + 50 g cukru
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka śmietany
- 50 ml kawy
- 60 g czekolady mlecznej
Ryż postawić na małym ogniu, dodać cukier waniliowy i 50 g cukru białego, zalać 1/2 szklanki mleka, wymieszać. Gdy mleko się wygotuje, dodawać po 1/2 szklanki mleka, mieszać co jakiś czas. W tym czasie cukier i 2 łyżeczki wody postawić na średnim ogniu, ugotować karmel. Dodać do niego kawę i śmietanę, jeśli karmel zastygnie, podgrzać jeszcze raz. Odstawić na kilka minut. Gotowy ryż przełożyć do miseczek, wymieszać z karmelową kawą i obsypać drobno posiekaną czekoladą. Smacznego!
Kiedy wreszcie te święta?
Lody piernikowe
Piernik i korzenne przyprawy niezmiennie kojarzą się z zimą, choinką i kolędami - rozgrzewają, wszyscy je uwielbiają, a ich zapach roznosi się po domu w każdą Wigilię... Chociaż lubię pierniczki, wolę lody od ciasteczek, dlatego dzisiejszy deser na pewno jeszcze w tegorocznym grudniu przygotuję :3
Lody są słodkie, bardzo puszyste i korzenne. Czuć w nich cynamon i goździki, wszystko dopełniają pyszne kawałki pierniczków, których wyjadanie powoduje największą frajdę przy konsumpcji :) Chociaż po tej słodkiej przyjemności musiałam pół godziny siedzieć przy grzejniku, żeby się ogrzać, ośmielę się stwierdzić, że była ona tego warta :)
Jeśli jesteście fanami lodów i z niecierpliwością czekacie na święta, szybko zabierzcie się za lody piernikowe, najlepiej, jak ja, z czapką Mikołaja na głowie!
Lody piernikowe
Składniki:
- 1,5 szklanki mleka
- 1,5 szklanki kremówki 30/36%
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżka whiskey/brandy/rumu
- 1 łyżeczka przyprawy korzennej do piernika
- 6 żółtek
- 1 kubek połamanych pierniczków
Szklankę mleka, szklankę kremówki, cukier i przyprawę podgrzać w garnku, zdjąć z ognia. Żółtka zmiksować na puszysto, dodać do masy mlecznej. Podgrzewać na małym ogniu do zgęstnienia, nie gotując. Zdjąć z palnika, dodać alkohol, pozostałą kremowkę i śmietanę, zmiksować. Wstawić do zamrażarki, wyjmować co 30 minut i miksować. Tuż przed uzyskaniem konsystencji lodów wmieszać pierniczki. Smacznego!
FragOla <3
Przepis pochodzi z Moich Wypieków.
Mango na obiad
Na deser podałam koktajl truskawkowo - kawowy. Znalazłam gdzieś pomysł na kawowy lód, ale wyszedł tak mocny, że nie byłam w stanie utrzymać go w ustach... Cóż, nie można mieć wszystkiego :)
Kurczak z mango w sosie słodko - kwaśnym
Składniki na 4 porcje:
- podwójna pierś z kurczaka
- 2 mango
- 1 papryka
- 1 spora cebula
- 1/2 pora
- 2 ząbki czosnku
- szczypta imbiru
- 2 łyżki octu balsamico
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka chilli
- sok z 1/2 cytryny
- 3 łyżeczki miodu
Mięso i warzywa pokroić w kostkę, usmażyć kurczaka (przyprawionego solą i pieprzem) z imbirem i startym czosnkiem. Dodać paprykę i pora, smażyć 2 minuty, dorzucić cebulę i mango. Wymieszać składniki sosu (ocet, sos sojowy, sok z cytryny, miód, chilli), dolać na patelnię. Potrawę dusić jeszcze 3 minuty. Smacznego!
FragOla <3
Roladki serowe
Mam pewne dziwne przyzwyczajenie - ser jem tylko rozpuszczony lub zapieczony. Uwielbiam wszelkie pizze, zapiekanki czy tosty, ale kanapka z Goudą to nie moja bajka :D Najbardziej z kolei lubię dania, w których występuje tego sera kilka rodzajów. Dlaczego więc nie zrobić tortilli a'la 4 sery?
Niestety w lodówce były tylko trzy - gouda, tostowy cheddar i mozzarella ;) Liczyłam, że znajdę tam jeszcze parmezan, ale nic z tego - zużyłam go do risotto... Tortille na szczęście miałam, patelnia grillowa też się znalazła, a nawet - cóż za bogactwo! - sypnęłam do potrawy nieco ziół prowansalskich!
Największą zaletą potrawy jest to, że robi się ją kilka minut, a smakuje naprawdę fajnie :) Sery cudownie się ciągną, a zioła dodają im charakteru. Na śniadanie jest to propozycja idealna, o ile lubicie dania tego typu :D Polecam!
Serowe roladki
Składniki na 2 porcje:
- 3/4 kulki mozzarelli
- 2 plastry sera żółtego typu Gouda
- 2 plastry tostowego sera (np. Cheddar)
- 2 małe tortille
- zioła prowansalskie
Na tortille ułożyć porwane kawałki sera, przyprawić szczyptą ziół prowansalskich. Dokładnie zawinąć w roladkę, przygotowywać na patelni grillowej, na małym ogniu i pod przykryciem, po 2 - 3 minuty z każdej strony. Kiedy na tortilli pojawią się charakterystyczne paski, pokroić roladki na pół. Podawać ciepłe. Smacznego!
FragOla <3
wtorek, 21 października 2014
Owsianka po amerykańsku
Owsianka z Hershey's syrupem i marshmallows
poniedziałek, 20 października 2014
Wędzone leniwe z karmelizowaną cebulą
Wędzone kluski leniwe z karmelizowaną cebulą
Orzechowe latte ze Starbucksa
Leniwych z karmelizowaną cebulą zdecydowanie trzeba skosztować przed śmiercią. Są idealną propozycją na bezmięsny obiad lub sycącą kolację; musicie ich spróbować, jeśli nie chcecie później żałować. Kilka moich kluseczek się rozpadło, a zamiast słonecznika użyłam pestek dyni, ale myślę, że efekt końcowy był tak samo świetny, jak byłby bez tych drobnych wpadek :)
Same leniwe smakują zupełnie inaczej, niż te tradycyjne. Mocno wyczuwalny jest aromat wędzonego sera, co dla mnie - fanki wszystkiego, co z dymu - było czystą poezją. Właściwie nie potrzeba było mi nic więcej do pełni zadowolenia... A jednak, w skład dania wchodziła jeszcze karmelizowana cebula! Kurczę, chyba wyszłabym za każdego, kto zaserwował by mi taki talerz ^^
Dość tego zachwalania - pora zabrać się do jedzenia! Wracam do kuchni, gdzie wabi mnie aromat pozostałych na patelni leniwych, i wam również radzę tam się udać :3
Wędzone leniwe z karmelizowaną cebulą
Składniki na 2 spore porcje:
- 250 g twarogu wędzonego
- 1 szklanka mąki
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 jajko
- 1 średnia cebula
- 2 - 3 łyżki pestek dyni
- 1,5 łyżki masła
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżeczka octu balsamico
- sól, pieprz kajeński
Z twarogu, solu, jajka i mąki zagnieść ciasto, podzielić na kilka części, na podsypanej mąką blasze uformować wałeczki i wycinać po skosie kluseczki. Gotować we wrzącej, osolonej wodzie ok. 8 min. W tym czasie na patelni rozgrzać tłuszcz, podsmażyć cebulę i ziarna, przyprawić je. Dodać miód i ocet. Ugotowane, ostudzone leniwe wrzucić do karmelizującej się cebuli, smażyć chwilę. Podawać ciepłe. Smacznego!
FragOla <3
niedziela, 19 października 2014
Kanapka dla zmarzniętych
Grzanka z gruszką, serem pleśniowym i czekoladą, mleko z Hershey's Syrupem
Na taką pogodę najlepszą radą jest gorące mleko i czekolada! A chociaż akurat mój napój dzisiaj był zimny, teorii o czekoladzie się trzymałam i tak powstała ta grzanka :) Od razu zaznaczam, że nie jest to oryginalny pomysł, skorzystałam z bloga Burczy mi w brzuchu. Gruszek w domu miałam sporo, ser pleśniowy się znalazł... Nic nie mogło mnie powstrzymać :D
Połączenie zasługuje na miano zimowego must eat - rozgrzewa, syci i dodatkowo uwalnia endorfiny :3 Duet sera i czekolady może brzmieć dziwnie... do momentu, w krórym go nie spróbujecie ;) Dla mnie propozycja prześwietna, kiedy zamarzam na śmierć we własnym domu - skuście się, nie pożałujecie :D
Grzanka z gruszką, serem pleśniowym i czekoladą
Składniki na 2 porcje:
- 2 bułki
- 1 mała gruszka
- 3 - 4 plasterki sera pleśniowego
- 2 rządki mlecznej czekolady
Bułkę przekroić na pół, by dwie części były złączone tylko jednym brzegiem. Podpiekać 5 min. w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Wyjąć grzanki, ułożyć na każdej ser, plasterki gruszki i posiekaną czekoladę. Przycisnąć górą bułki i wstawić do piekarnika na kolejne 5 minut. Smacznego!
FragOla <3
Risotto w słonecznym kolorze
Dawno, oj dawno nie jadłam risotto ;) Miałam na nie ochotę już od kilku tygodni, dlatego wykorzystałam weekend i nareszcie je przygotowałam.
Postanowiłam skorzystać z przepisu Nigelli Lawson, nieco go modyfikując. Moje cytrynowe risotto ma więc tylko delikatny cytrusowy posmak, kurczaka w składzie i ostrość pieprzu kajeńskiego ^^ To ostatnie wyszło przypadkiem - w domu zabrakło zwykłego pieprzu i musiałam użyć jakiejś alternatywy ;) Danie na tym skorzystało, może więc dobrze się stało?
Risotto jest egzotyczne, nietypowe i bardzo dobrze przyprawione. Smakowało wszystkim, a zwłaszcza mi, na pewno więc jeszcze je zrobię. Jak na razie każde risotto na moim stole to strzał w dziesiątkę... Boję się ryzykować kolejnym przerwanie tej dobrej passy :D
Aha, przepis w oryginale jest podany na 2 porcje, ale u mnie spokojnie starczył na 4 spore. Może to przez dodatek kurczaka; w każdym razie nie musicie martwić się o ilość, skoro nawet mój tata swoim talerzem się najadł ;)
Składniki na 4 porcje:
- 2 szklanki ryżu
- 1 por
- 2 spore cebule
- 1 l bulionu warzywnego
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 1 cytryna
- 4 łyżki startego sera żółtego
- 4 łyżki śmietany
- 3 łyżki masła
- 1 łyżka oleju
- 1 żółtko
- rozmaryn, sól, pieprz kajeński
Przygotować bulion warzywny, posiekać warzywa i kurczaka, przyprawić mięso rozmarynem i usmażyć. Na patelni rozpuścić masło, podsmażyć na nim ryż. Dodać warzywa i smażyć jeszcze chwilę, dolewać bulion po chochli, kiedy się wygotuje, dolewać ponownie. Gdy zostanie połowa bulionu, dodać kurczaka, otartą skórkę z cytryny, sól, pieprz i rozmaryn. W misce wymieszać żółtko, ser, śmietanę, sok wyciśnięty z cytryny i pieprz. Gotowe risotto zdjąć z palnika, dodać masę serowo - jajeczną, podawać na ciepło. Smacznego!
FragOla <3
sobota, 18 października 2014
Jogurty JOGUN
Jogurt z pitają i limonką, pełnoziarnisty tost z masłem orzechowym i mozzarellą, kawa z cynamonem
Jogurt o smaku liczi i czarnego bzu, bułka z dżemem truskawkowym z czarnym bzem
Jogurt ananas&imbir, szarlotka
Wszystkie jogurty są niestety zdecydowanie przesłodzone, co zabija w zamyśle oryginalny, egzotyczny smak. Liczi i czarny bez praktycznie nie miały smaku, limonka była kwaśna, ale mało wyraźna, dopiero w pomarańczy poczułam mocny cytrusowy aromat, choć ilość cukru skutecznie go tłumiła. W każdym pojemniczku można odnaleźć kawałki owoców, niestety nie jest ich zbyt wiele :( Serię uratował serek z ananasem - nareszcie poczułam mocny smak owocu, nawet imbir był, do tego pojemniczek pełen był kawałków ananasa.
Ogólnie rzecz biorąc, serki odradzam - nie są ani szczególnie smaczne, ani, wbrew pozorom, oryginalne. Ananas z imbirem to wyjątek potwierdzający regułę ;)
Bułkę przez bibułkę, czyli gdzie zjeść śniadanie w Warszawie
Przytulne wnętrze :)
Wspominałam już o świergocie ptaków i bluszczu na suficie w łazience? Nie? To wspomnę, że koniecznie trzeba ją odwiedzić ;)
Wprawdzie zamiast śniadania przyszłyśmy z koleżankami w porze obiadowej, ale atmosfera w lokalu i tak była świetna :) Największe wrażenie zrobił na mnie zdecydowanie wystrój, bajkowy i przeuroczy. Chodziłam po wnętrzu i robiłam zdjęcia :D Do tego stopnia mnie zachwycił, że przyćmił nawet jedzenie, które również było niczego sobie ;) Choć miałyśmy mały problem z jedzeniem kanapek (nie dostałyśmy sztućców), smak był niezły. Zakochałam się też w piernikowej latte i uroczej szklance w kształcie kwadratowego słoiczka <3 Do tego doszła miła obsługa i całkiem przystępne ceny.
Po zsumowaniu wszystkich plusów muszę przyznać, że wyszedł z tego bardzo przyjemny wypad. Bułkę przez bibułkę naprawdę mi się spodobało i na pewno kiedyś jeszcze tam wrócę, chociażby ze względu na przytulne, bajkowe wnętrze :3
FragOla <3
Foodfiction #6: "Felix, Net i Nika" - Kurczak po seczuańsku
"Felix, Net i Nika" - kurczak po seczuańsku
Danie nie jest szczególnie innowacyjne - typowy obiad, ryż z warzywami i sosem. Samo w sobie jest bardzo smaczne, dobrze przyprawione... (choć marchewki osobiście nienawidzę i całą wybrałam :D) Nic, tylko zajadać! Kotlety schabowe niech się gonią ;)
Trójka nastolatków na pewno chętnie zjadła taki obiad między jedną przygodą a drugą; a wy, też się skusicie?
Kurczak po seczuańsku
Składniki na 3 porcje:
- 400 g kurczaka
- 1 jajko
- 2 łyżki + 2 i 1/3 łyżki mąki
- 3 małe papryki różnokolorowe
- 1/2 dużej cebuli
- 3/4 papryczki chilli
- 1 mała marchewka
- 2 ząbki czosnku
- 4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1,5 łyżki ketchupu
- 3/4 łyżeczki cukru
- 1 i 3/4 łyżeczki sosu sojowego
- 3/4 łyżki sosu chilli
- 1 i 1/4 szklanki bulionu warzywnego
- sól, pieprz
Kurczaka pokroić w kostkę, obsypać solą i pieprzem, zalać jajkiem roztrzepanym z
2 łyżkami mąki. Odstawić na 30 min. do lodówki. Po tym czasie usmażyć na głębokim oleju, odsączyć na papierowym ręczniczku. Warzywa posiekać w kostkę, podsmażyć czosnek i cebulę, dodać paprykę i marchewkę i smażyć jeszcze 5 min. Wymieszać koncentrat, ketchup, cukier, sosy i bulion, do warzyw dolać powstały sos i dorzucić mięso. W 1/3 szklanki wody rozmieszać 2 i 1/3 łyżki mąki, dodać na patelnię i szybko wymieszać. Podawać z ryżem. Smacznego!
FragOla <3
czwartek, 16 października 2014
Tortille Caprese
Tortille Caprese
Jeden z moich ukochanych włoskich smaków - Caprese, czyli pomidor, mozzarella i bazylia :) To połączenie smakowe mogę jeść w każdej postaci, w tostach, naleśnikach, kanapkach... Dziś, dla odmiany od sera i ketchupu, właśnie taki smak skomponowałam z tortillami.
Tortille z tostera to świetny patent, błyskawiczny i bardzo smaczny ;) Trzeba jednak uważać, bo pomidor puszcza sok i placki łatwo się rozwalają; przy wyjmowaniu warto posłużyć się nożem. No i uwaga na poparzenia - ja zaliczyłam kilka ^^
środa, 15 października 2014
Jogurt naturalny z karmelizowanymi z cynamonen orzechami
Tu już po wymieszaniu ^^
Chocolate Chai Latte w So! Caffe - godziny nauki bez lekarstwa na senność się nie obędą ;)
Przekąska kojarząca się nieco ze świętami - nic tak nie smakuje zimą jak karmelizowane z cynamonem orzechy :) Przepyszne i bardzo słodkie, dostarczą wieeele cukru na pobudzenie ^^ No i chyba niewiele piłam rzeczy lepszych od tego aromatycznego mleka <3
Karmelizowane orzechy
Składniki na 1 szklankę:
- 1 szklanka dowolnych orzechów (u mnie włoskie, laskowe, migdały i nerkowce)
- 1/2 szklanki cukru
- 1/6 szklanki mleka
- cynamon
Na patelnię wlać mleko, wsypać cukier i obsypać cynamonem do smaku, rozpuścić. Dodać orzechy, gotować, aż cukier się skarmelizuje, cały czas mieszając. Wystudzić. Najlepiej smakują z jogurtem naturalnym ;) Smacznego!
FragOla <3
Bananowa rozgrzewka
Kruszonka z bananem, Baileysem i czekoladą, grzane mleko z whiskey i cukrem
Przy pieczeniu kruszonki jak zwykle wykazałam się wybitną koordynacją ruchową, wypuszczając kokilkę z rąk :) Połowa była do wyrzucenia, a piekarnik wymagał mycia... Ale, niczym nie zniechęcona, zabrałam się ponownie do dzieła i powstała kolacja będąca ucztą dla podniebienia :)
Najlepsza część dania? Oczywiście rozpuszczona czekolada ^^ Nie sposób zapomnieć też o grzanym mleku z odrobiną whiskey (czyżbym stawała się alkoholiczką? :D), które idealnie rozgrzeje nawet najbardziej zmarzniętych :)
Słowem, kolacja, która pobudziła mnie do dalszego życia - słodka, gorąca, idealna na październikowe wieczory ;3
Kruszonka z bananem
Składniki na 2 porcje:
- 30 g masła
- 50 g mąki
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1,5 banana
- 50 ml likieru kawowego (np. Baileys)
- 1 łyżka miodu
- 35 g mlecznej czekolady
Masło, cukier i mąkę połączyć palcami na kruszonkę. Banana rozgnieść widelcem, połączyć z likierem i miodem. Posiekać czekoladę. Ułożyć w kokilkach warstwy: banan - czekolada - kruszonka, piec 18 min. w temp. 190 stopni. Smacznego!
FragOla <3
Jesienna owsianka
wtorek, 14 października 2014
Domowa granola i kawa po irlandzku, czyli jak dobrze zacząć dzień
Granola orzechowa
Granola orzechowa z mlekiem, kawa po iralndzku - śniadanie idealne :)
Kocham dni wolne - można wtedy leżeć w łóżku do południa, czytać i grać cały dzień w The Sims 4... A także, oczywiście, zjeść pyszne, leniwe śniadanie!
Dam da ra dam, oto przed wami moja własna, domowa granola orzechowa! Uwielbiam muesli, zawsze kupuję na raz pięć paczek i później miesiąc muszę czekać, by wszystkie się skończyły ;) Zachęcana przez entuzjastyczne komentarze pod przepisami na płatki śniadaniowe własnej roboty, postanowiłam również spróbować swoich sił...
Muszę przyznać, że granola wyszła świetna, mocno miodowa, lekko orzechowa, zdecydowanie mniej słodka niż kupna wersja. Na początku trochę się krzywiłam, bo jednak jestem przyzwyczajona do sklepowych ulepków, ale po trzeciej czy czwartej łyżce zaczęłam ją doceniać i skończyłam miseczkę z błogim uśmiechem na twarzy :3 A ponieważ mogłabym jeść muesli z jogurtem codziennie rano i wieczorem, jestem pewna, że pojemnik z granolą niedługo będzie pusty :)
To była jednak ta szybka część śniadania. Musiałam przecież wykorzystać to, że nie muszę się spieszyć, prawda? Wyszperałam w jakiejś gazecie przepis na kawę po irlandzku - tak dla odmiany, bo zwykłą kawę piję ostatnio ciągle - i okazała się ona strzałem w dziesiątkę :) Trochę z nią było roboty, zwłaszcza że powiedziałam 'nie' kawie rozpuszczalnej i wyciągnęłam z szafki kawiarkę, ale w końcu, po przejrzeniu kilku poradników używania tego urządzenia i męczącym oczekiwaniu, mój napój był gotowy :) Słodki, cudownie rozgrzewający, z mocną nutą alkoholu, idealny na przyjemne poranki... Polecam gorąco i, mimo świetnego smaku, radzę nie przesadzać z ilością, bo może wam się zakręcić w głowie :3
Składniki:
- 2 szklanki płatków owsianych
- 1 szklanka orzechów włoskich (można dodać trochę laskowych/migdałów/nerkowców)
- 2 łyżki masła orzechowego
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 4 łyżki miodu
- szczypta soli
Orzechy posiekać, wymieszać z płatkami.
Na patelni rozpuścić masło, dodać resztę składników i zagotować. Wsypać płatki, dokładnie wymieszać. Przerzucić je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, wstawić na 25 min. do piekarnika nagrzanego do 175 stopni. Mieszać co pięć minut, wyjąć, przestudzić. Najlepiej smakują oczywiście z mlekiem ;3 Smacznego!
Kawa po irlandzku
Składniki na 1 wysoką szklankę:
- 3/4 kubka waszej ulubionej kawy (polecam espresso z mlekiem, jak u mnie)
- 2 łyżeczki cukru
- 3 łyżki whiskey
- 4 - 5 łyżeczek śmietanki do kawy
Przygotować kawę, szklankę ogrzać w ciepłej wodzie. Wlać do niej whiskey, dolać kawę i posłodzić. Dokładnie wymieszać i ostrożnie przelać śmietankę, tworząc wartwę na powierzchni kawy. Smacznego!
FragOla <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)