Dzisiaj rano potrzebne mi było coś, co pozwoliłoby się wdrożyć w klimat zimnych, szarych poranków szkolnych. Wybór padł na owsiankę, która nie dość, że świetnie rozgrzewa, to jeszcze dostarcza cukru na pobudzenie ;) Oreo, chociaż solo nie należą do moich ulubionych ciastek, w niemal każdym duecie komponują się idealnie, a z owsianką tworzą niemal małżeństwo :D Aż chce się więcej... Tylko skąd wziąć ciastka? Hmm, jest chyba jeszcze jakaś Oreo Milka w szufladzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz