czwartek, 31 lipca 2014

Tortille w wersji curry


Tortille curry


Przygotowania :3

Tortille to bardzo fajne danie, podobne trochę do zapiekanki - można tam wrzucić niemal wszystko i będzie smacznie. Pasują do niej zarówno warzywa, jak i mięsa oraz sosy. Ekonomicznie i szybko, czyli tak, jak przeciętny Kowalski lubi :3

Dzisiejszy wariant dość orientalny, bardziej chyba tajski niż meksykański. Sos z dodatkiem curry to fajna sprawa, dla lubiących gratka, obok której nie sposób przejść obojętnie. Co tu więcej pisać - danie smakuje tak, jak zazwyczaj tortille, dużo pomieszanych ze sobą smaków tworzy pyszne połączenie. Przyprawa dodaje fajnego smaczku i dobrze pasuje do reszty :P Polecam wszystkim lubiącym curry, nie zawiedziecie się :3

Tortille curry
Składniki na ok. 12 tortilli:
- 12 tortilli
- 3 spore pomidory
- kilka liści sałaty
- mała puszka kukurydzy
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- łyżeczka curry
- szczypta ostrej papryki
- sól

Pomidory pokroić w kostkę, sałatę posiekać w drobne cząstki. Mięso pokroić w jak najmniejszą kostkę, przyprawić gyrosem/solą i pieprzem, usmażyć. Tortillę posmarować sosem, ułożyć na niej garść pomidora, sałaty, 2 łyżeczki kukurydzy i mięso, zwinąć w rulon. Przygotowane placki wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na ok. 2 - 3 minuty, aż tortille będą ciepłe. Smacznego!

FragOla <3

Cykl popcornowy #1: Popcorn dla twardzieli

Pikantny popcorn

Wczorajszej nocy nie przespałam - wraz z siostrą postanowiłyśmy urządzić sobie bajkowy maraton filmowy. A że od bajek Disneya jestem uzależniona równie mocno jak od czytania fantasy, byli Strażnicy marzeń, była Merida Waleczna, nie obyło się również bez Krainy Lodu i Zaplątanych :D

Zwieńczeniem tego maratonu był popcorn dla prawdziwych twardzieli - pikantny, wręcz palący w gardło... Ponieważ jestem fanką przypraw, większość miski zjadłam ja - moja siostra ratowała się butelką wody :P Jeżeli nie lubicie aż tak ostrych smaków, polecam zmniejszyć nieco ilość pieprzu i papryki :>  Przekąska ta jest świetną odskocznią od tradycyjnego, solonego czy maślanego odpowiednika. Polecam kinomaniakom, którzy nie wyobrażają sobie seansu bez prażonej kukurydzy :3

Tym samym rozpoczynam też cykl popcornowy - przez następne tygodnie mamy w planach z siostrą wypróbować wszystkie możliwe przepisy na ten smakołyk ;)

Popcorn dla twardzieli
Składniki:
- 100 g kukurydzy do popcornu
- 3 łyżki oleju
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 1/2 łyżeczki kuminu

W dużym garnku rozgrzać olej. Wrzucić kukurydzę, przykryć pokrywką, poczekać, aż zacznie strzelać. Co jakiś czas potrząsać garnkiem. Gdy popcorn będzie gotowy, w miseczce wymieszać przyprawy. Wsypać je do garnka z popcornem, dobrze wymieszać. Przełożyć do miski. Smacznego i miłego seansu <3

FragOla <3

Suflet kawowy

Suflet kawowy, mleko z miodem i cynamonem

Kolejny przepis śniadaniowy, tym razem na suflet kawowy. Żeby nie pić za dużo tej cudownej używki, warto czasem dodać jej do posiłku. Dzisiejszy suflet był puszysty, słodki i kawowy - połączenie idealne. Wprawdzie pieczony był na oko, bo w przepisie nie było temperatury, ale i tak wyszedł fajnie. Polecam :3

Suflet kawowy
Składniki na 3 kokilki:
- 2 łyżki kawy mielonej
- 4 białka
- 3 żółtka
- 3/4 szklanki cukru - pudru
- 2 łyżki mąki zimniaczanej

Kawę rozpuścć w 1/2 szklanki gorącej wody. Mąkę rozprowadzić w 4 łyżkach zimnej wody. Żółtka ubić na parze z połową cukru. Dodać przecedzony przez sitko napar z kawy i zawiesinę z mąki ziemniaczanej, zmiksować do zgęstnienia. Białka ubić na sztywno, dodać resztę cukru - pudru, dokładnie zmiksować. Połączyć delikatnie z żółtkami. Kokilki nasmarować masłem, piec ok. 10 - 12 minut w temp. 190 stopni. Podawać od razu. Smacznego!

FragOla <3

środa, 30 lipca 2014

Kawowe pancakes


Pancakes kawowe podane z kremem Snickers, cukrem i bananami oraz masłem orzechowym; mleko z cynamonem, przyprawą korzenną, cukrem waniliowym i cukrem trzcinowym


Od kiedy zeszłą zimą koleżanka podesłała mi przepis na pancakesy, polubiłam je tak, że co jakiś czas nie wytrzymuję i muszę je zrobić. Tak było też i tego ranka. Umęczyłam się strasznie, poparzyłam, zajęło mi to godzinę... ale było warto :D

Po pierwsze, ostrzegam - nie jest to przepis dla ludzi o słabych nerwach :D Nie wiem, czy to kwestia ciasta, w którym było bardzo mało jajek i oleju (naprawdę mało, w trakcie smażenia musiałam dodać łyżkę), czy mojej zeskrobanej patelni, która dawno zasłużyła na emeryturę, ale placki przyklejają się tak okropnie, że musiałam wyczyniać akrobacje ze szpachelką, żeby w ogóle je przewrócić. Usmażenie 12 pancake'ów zajęło mi dobre 45 minut, jak nie więcej. Jeśli więc lubicie szybkie i niewymagające śniadania lub po prostu nie macie rano czasu na zabawę ze smażeniem, nie jest to przepis dla was.

Na szczęście wysiłek się opłacił - pancakesy był pyszne ;) Gdyby nie wyszły, straszliwie bym się wściekła, ale na szczęście wszystkim smakowały, zarówno same, jak i z dodatkami. Mimo smaku kawy bardzo słodkie, dla tych, którzy wolą ten napój gorzki, wręcz polecam zmniejszyć o połowę ilość cukru. Płatki owsiane, które w ostatniej chwili postanowiłam dodać, fajnie chrupią i tworzą złudzenie, że w plackach są orzechy. Naprawdę polecam, nie tylko kawoszom ;3

Oryginalny przepis tutaj: http://www.justmydelicious.com/2010/04/coffee-pancakes-pod-kawowo-czekoladowa.html

Kawowe pancakes
Składniki na 12 średnich placków:
- 2 szklanki mąki
- 2 garści płatków owsianych
- 1 jajko
- 450 ml mleka
- 1 szklanka cukru (można zmniejszyć do 3/4)
- 4 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 1/2 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki oleju

Mleko roztrzepać z jajkiem i kawą rozpuszczoną w 3 łyżkach wrzątku. Dodawać po szklance mąkę, dokładnie mieszać. Wsypać cukier, proszek, sodę i olej, dodać płatki, wymieszać. Patelnię wysmarować olejem, rozgrzać. Smażyć na średnim ogniu po ok. minutę z każdej strony, przewracać, kiedy zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza, a pancakes nieco urośnie. W razie przyklejania się ciasta dodać na patelnię oleju i pomagać sobie szpachelką przy przewracaniu. podawać z ulubionymi dodatkami - mi najbardziej smakują z kremem Snickers lub z cukrem i bananami; świetnie smakują również na sucho. Smacznego!

FragOla <3



wtorek, 29 lipca 2014

Wieczór z jogurtem

Jogurt z marcepanem i migdałami, kanapka z dżemem

Zauważyłam, że w wakacje ilośc postów dodawanych na bloga drastycznie wzrosła :D Czy ja się tak zaczęłam obżerać, czy po prostu mam więcej czasu??? No nic, teraz kolacja - znowu jogurt, tym razem Italieri. Podobno jak na ostatnim serku tej firmy, na tym też się nie zawiodłam - smak marcepanu jest wyraźny, więc jeśli ktoś go lubi, będzie zadowolony. Migdałów, a właściwie płatków migdałowych trochę mało, ale i tak liczyłam na coś gorszego :3 Polecam :>

Mrożony jogurt truskawkowy

Mrożony jogurt truskawkowy

Nie jestem wielką fanką lodów owocowych; "moje" smaki to kawowy, bakaliowy, ciasteczkowy czy tiramisu. Uwielbiam mieć w lodach kawałki czekolady i orzechów, a moim rajem jest Fragola w Galerii Mokotów. Czasem jednak lubię pójść do Yogo Choice lub Feel the Chill. Chodź niemal zawsze bardziej ciągnie mnie dobra lodziarnia i lody z bezą i migdałem, jogurty mrożone to fajna sprawa - lżejsze i zdrowsze od zwykłych lodów, nie tak przerażająco słodkie i zapychające... No i można zjeść ich więcej bez wyrzutów sumienia ;)

Przed wyjazdem na wakacje postanowiłam zrobić sobie nieco 'luzu w żołądku" na te wszystkie pizze i risotta. Dlatego, nie mogąc wytrzymać bez czegoś słodko - zimnego, a nie chcąc kupować lodów, szybko przejrzałam Moje Wypieki. Natrafiłam tam na mrożony jogurt truskawkowy i zdecydowałam, że będzie idealny :3 Nie pomyliłam się :>

Niestety sezon na truskawki już za nami, deser powstał więc z owoców mrożonych. Nie odjęło mu to jednak smaku - 1,5 l zniknęło jak z bicza strzelił, kiedy każdy się poczęstował :P Jogurt smakował jak dobre, truskawkowe lody, właściwie najbardziej przypominał mi w smaku zamrożony koktajl truskawkowy. Wyszedł kremowy, nie zamarzł na kamień i dał się nakładać gałkownicą, co jest zdecydowanie na wielki plus :D Można się nim świetnie schłodzić, a dla uzależnionych od truskawek - takich jak ja - będzie świetnym, zdrowszym zamiennikiem tradycyjnych lodów :D Polecam gorąco (choć deser zmroził mnie całkowicie XD)!

Mrożony jogurt truskawkowy
Składniki:
- 500 g jourtu naturalnego
- 800 g truskawek
- sok z 1/2 cytryny
- 1/2 szklanki kremówki 30/36 %
- 2/3 szklanki cukru

Składniki zblendować na gładką, puszystą masę. Mrozić ok. 12 godzin, co 30 - 40 minut wyjmując i blendując. Wyjąć 10 min. przed podaniem. Smacznego!

FragOla <3

Risotto z pomidorami i bazylią

Risotto pomidorowe z bazylią

W te wakacje mamy w planach wybrać się rodziną do Toskanii. Już nie mogę doczekać się tego wspaniałego włoskiego klimatu - rano plaża, morze, popołudniu wycieczki po okolicznych atrakcjach, a wieczorem pyszna, prawdziwa pizza i spaghetti... Mmm, jestem w niebie ^^

Aby poczuć trochę klimat nadchodzącego wyjazdu, postanowiłam zrobić dziś risotto. To jedno z moich ulubionych dań - uwielbiam ryż, a kiedy można dorzucić do niego dowolne dodatki, jestem w swoim żywiole :D To danie powstało dzięki koleżance, która pożyczyła mi książkę Jamiego Olivera. Zazwyczaj jego przepisy są mocno wyszukane i ciężko znaleźć potrzebne do jego dań składniki w przystępnej cenie; znalazłam tam jednak świetny przepis na risotto z pomidorami. Zmodyfikowałam go trochę, aby odpowiadał mięsożercom w moim domu :D Od siebie dodałam też mozzarellę, ponieważ uwielbiam jej połączenie z pomidorem i bazylią. Wyszło fajnie, pysznie i lekko. Słodkie pomidorki dodały ryżowi wyrazu, bazylia świetnie podkreśliła smak, a mozzarella ciągnęła się cudownie... Nic tylko stawać do garów i zabierać się do pracy! ;3

Risotto pomidorowe z bazylią
Składniki dla ok. 5 osób:
- 2 szklanki ryżu
- 1 l bulionu drobiowego
- podwójna pierś z kurczaka
- 500 g pomidorków koktajlowych
- 3 ząbki czosnku (można dodać mniej - ja bardzo lubię i mam wytrzymałe podniebienie)
- 2 łyżeczki startego parmezanu
- łyżka masła
- ok. 100 g mozzarelli
- sól, pieprz, bazylia

Kurczaka pokroić w kostkę, przyprawić go solą i pieprzem, podsmażyć. Na patelnię wlać odrobinę oleju, podsmażyć ryż na małym ogniu. Wlewać bulion porcjami, za każdym razem czekając, aż się wygotuje i mieszając. Przed ostatnią porcją bulionu dodać kurczaka. W tym czasie pomidorki pokroić na ćwiartki. W garnku rozgrzać odrobinę oleju, podsmażyć czosnek pokrojony w drobne paseczki. Dodać pomidorki, obsypać sporą ilością bazylii, smażyć 3 minuty na średnim ogniu, aby nie rozleciały się, ale zmiękły. Gotowe risotto wykończyć łyżką masła i parmezanem. Wrzucić pomidorki, wymieszać, pozostawić pod przykryciem 2 minuty. Po tym czasie zetrzeć do risotto mozzarellę, wymieszać. Podawać ciepłe. Smacznego!

FragOla <3

Jajko w tostach

Jajko sadzone w tostach

Od kiedy przyszły wakacje, nareszcie mam czas na wymyślanie śniadań. W roku szkolnym codzienne pobudki o wpół do szóstej sprawiają, że moje poranne posiłki zawsze wyglądają tak samo - płatki z mlekiem lub kanapki robione przez mamę. Nie żebym nie lubiła płatków - mogłabym jeść tylko je - ale lubię sprawdzać nowe przepisy i teraz mam na to czas również po wstaniu z łóżka :3

Dzisiaj znowu jajka - może jestem monotonna, ale przypomnę znowu, że bardzo je lubię :D Jajko w tostach to propozycja dla fanów poczciwego jajka sadzonego. Danie jest ciekawe zarówno wizualnie - można robić różne kształty, poza tym całość cieszy oko - jak i smakowo - połączenie chrupiącego tosta z rozpływającym się żółtkiem to fajna atrakcja dla naszych kubków smakowych! No i nie trzeba wyciągać tostera, żeby zrobić oddzielnie kanapki, wszystko wrzucamy na patelnię razem i po kilku minutach możemy cieszyć się jejeczną ucztą ^^

Jajko w tostach
Składniki:
- 1 jajko
- 1 kromka pieczywa tostowego (mi najbardziej smakuje z pełnoziarnistym)
- sól, pieprz

Za pomocą foremki do ciastek wyciąć w kromce pieczywa dowolny kształt. Na patelni rozgrzać łyżkę masła, zmniejszyć ogień, wrzucić tosta. Jajko wbić do otworu w chlebie, przyprawić. Smażyć pod przykryciem kilka minut, do ścięcia się białka i uzyskania konsystencji jajka sadzonego. Smacznego!

FragOla <3

poniedziałek, 28 lipca 2014

Bananowo - cynamonowe kanapki

Kanapki z chlebem wieloziarnistym i pastą bananowo - cynamonową

Coś dla wielbicieli bananów - nieco dziwne połączenie tych owoców z kanapką (banan z chlebem?), nie każdemu zasmakuje. Wyraźny smak cynamonu doskonale komponuje się z resztą.Wszystko razem jest słodkie i mocno bananowe; pasta najlepiej smakuje na pełnoziarnistym chlebie :3

Pasta bananowo - cynamonowa
Składniki na 3 - 4 kanapki:
- 2 miękkie banany
- szczypta przyprawy korzennej
- cynamon

Banany rozgnieść widelcem, dodać przyprawę korzenną. Wsypać cynamon - ja polecam dużo, ale jego ilość zależy od waszych preferencji. Dokładnie wymieszać. Przechowywać w lodówce. Smacznego!

FragOla <3

Oeufs en Cocotte

Jajko w kokilce, pumpernikiel

Oeufs en Cocotte, potrawa o dość egzotycznej, francuskiej nazwie, to po prostu zwykłe jajko w kokilce. Idealny pomysł na śniadanie, szczególnie dla fanów tego kurzego przysmaku - można jeść to danie na przemian z omletami czy jajecznicą :) Jest dość sycące, przynajmniej dla mnie, smakuje trochę jak jajko na miękko z przyprawami, co oczywiście niczego mu nie ujmuje ;) Dodatkowo możemy do niego dorzucić niemal wszystko, na co mamy ochotę - od kiełbasy po pomidora. Proste, szybkie, tanie - czyli dokładnie to, czego potrzebujemy na poranny posiłek!

Przepis zaczerpnięty z bloga Just my delicious.

Oefus en Cocotte
Składniki na 1 porcję:
- 1 jajko
- 1 łyżka śmietany
- sól, pieprz, zioła prowansalskie

Jajko wbić do kokilki nasmarowanej masłem. Na wierzch położyć łyżkę śmietany, przyprawić wedle upodobań. Piec ok. 8 minut w temp. 180 stopni.
Smacznego! 

FragOla <3

niedziela, 27 lipca 2014

Campingowe menu

Karkówka z grilla, chleb, pomidory z cebulą, ogórki kiszone - typowy wyjazdowy obiadek :3


Gorący kubek - pomidorowa z mozzarellą i makaronem

Kolacja - jagodzianka, jogurt z winogronami, rodzynkami i figą, herbata


Gorący kubek - puree serowe z grzankami

Na dworze upał, na który najlepszą radą są... Nie, tym razem nie lody, a wyjazdy nad rzekę! ;) Właśnie z takiego krótkiego biwaku dzisiaj wróciłam, mokra, zmęczona i wykąpana w lodowatej wodzie za wszystkie czasy. Campingowe menu, co było do przewidzenia, składało się głównie z grilla i zupek chińskich. Ta pierwsza część nie była dla mnie rajem, bo raczej nie przepadam za mięsem, ale coś trzeba było zjeść ;3 Oto krótka fotofoodrelacja z wycieczki :)

FragOla <3

piątek, 25 lipca 2014

Jogurtowo

Fantasia cytrusowa, bułka wieloziarnista

7 zbóż jabłkowo - gruszkowe, pumpernikiel, herbata z cynamonem

Naprawdę lubię jogurty, uwielbiam próbować nowych, różnorodnych smaków. Dziś na celowniku Fantasia cytrusowa - średnia, mocno czuć cytrynę i pomarańczę, nieco za gorzka jak dla mnie - oraz moje ulubione 7zbóż, tym razem o smaku jabłkowo - gruszkowym - pycha, uwielbiam ^^


czwartek, 24 lipca 2014

Tortille na słodko

Słodkie tortille

Karmelizowanie jabłek ;)

Lubię dziwne połączenia. W moim codziennym jadłospisie są kanapki z mozzarellą i owocami, lubię też słodko - słone batoniki czy ciasta. Kiedy więc zobaczyłam przepis na te tortille, musiałam je wypróbować!

Przyznaję, że trochę mnie zemdliło od niezwykle słodkich jabłek z ketchupem - przy drugiej tortilli myślałam, że nie dam rady... Ale samo w sobie połączenie jest ciekawe i całkiem smaczne - najfajniejszy jest ten ciągnący się ser ^^ Jednak jedna tortilla zdecydowanie mi wystarcza, choć może to kwestia gustu, bo mojej siostrze bardzo smakowało ;) Poza tym, miałam wrażenie, że danie to wymyślono tylko po to, żeby sprawdzić umiejętność nieubrudzenia się jedzących - polecam jeść te tortille w piżamie, bo może być ciężko z ubraniami :3

Słodkie tortille
Składniki na 3 tortille:
- 1 - 1,5 jabłka
- 1/4 szklanki cukru
- 40 g masła
- ketchup
- 2 plastry sera
- 3 mini - tortille (ok. 18 cm średnicy)

W rondelku rozpuścić masło, wsypać cukier, mieszać 2 minuty. Wrzucić pokrojone w kostkę jabłka, smażyć parę minut, nie dopuszczając do rozpadnięcia się ich. Na połowie tortilli ułożyć jabłka, obsypać porwanym serem (ok. 2/3 plastra na tortillę) i polać ketchupem, zwinąć w rulon. Przygotować tak wszystkie tortille. Włożyć do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni, podgrzewać kilka minut. Smacznego!

FragOla <3

środa, 23 lipca 2014

Fana Banana

Pieczony banan w tortilli z Nutellą, kremem Snickers i masłem orzechowym, mleko czekoladowe

Ostatnio często bywam w Pizzy Hut. Przy którejś wizycie z nudów przeczytałam menu od deski do deski (a nie tylko spis pizzy, jak zawsze) i w deserach znalazłam to cudo - Fana Banana. Opis był niesamowity - banan, czekolada i tortilla, niebo w gębie ^^ Dziś w moim domu właśnie taki majstersztyk ;3

Przyznaję bez bicia, że deser jest tak pyszny, że zjadłam go aż za dużo. Od jutra przestaję się obżerać! (Taa, jasne :D)
Naprawdę, polecam wszystkim domową wersję tego specjału - banan rozpływa się w ustach, ze środka wypływa gorąca czekolada, a tortilla niesamowicie chrupie... Mogę to jeść do końca życia?

I, uwaga, najważniejsza zaleta robienia deseru w domu - samemu można dobrać krem :) 

Fana Banana
Składniki na 3 porcje:
- 3 mini - tortille (ok. 20 cm średnicy)
- 3 banany
- po łyżce dowolnego smarowidła (u mnie 
Nutella, krem Snickers i masło orzechowe)

Tortille posmarować smarowidłem, zawinąć w nie banany. Piec w temp. 200 stopni do uzyskania przez tortillę chrupkości i zarumienienia się jej. Podawać na ciepło, można z lodami. Smacznego!

FragOla <3

Zapiekanka z kurczakiem i mozzarellą, shake Snickers


Zapiekanka z kurczakiem i mozzarellą



W piekarniku ;3


Przed zapieczeniem ^^


Shake Snickers


Zapiekanki są świetnym pomysłem na rodzinny obiad: ekonomiczne i tak proste, że każdy sobie poradzi. Kiedy nie mamy pomysłu lub chcemy oczyścić lodówkę z zalegających tam produktów, nie ma lepszego rozwiązania! Dzisiajsza zapiekanka jest całkiem oryginalna, bo zapiekana z mozzarellą, a nie serem żółtym. Mimo tego udziwnienia smakowała wszystkim!

Do zapiekanki trzeba było przygotować coś zimnego do picia, a że uwielbiam shake'i, po ostatnio pitym w Feel the Chill shake'u snickersowym wpadłam na pomysł, że odtworzę jego smak. Wyszedł nawet lepszy, choć był improwizacją od początku do końca :3

Zapiekanka z kurczakiem i mozzarellą
Składniki na 7 - 8 porcji:
- 250 g mozzarelli
- ok. 700 g piersi z kurczaka
- ok. 750 g makaronu
- 1 opakowanie mrożonych brokułów
- 2 papryki
- 2 duże cebule
- 400 g śmietany
- 3 jajka
- sól, pieprz

Makaron ugotować al dente. Brokuły ugotować w osolonej wodzie na półtwardo. Posiekaną cebulę zeszklić, dorzucić pokrojone w kostkę mięso w przyprawie do kurczaka i posiekana paprykę, smażyć, aż kurczak będzie gotowy. Spód dużego naczynia żaroodpornego wysmarować olejem, wyłożyć na nie makaron, brokuły i kurczaka z warzywami. Zalać śmietaną dokładnie wymieszaną z jajkami i przyprawami. Ułożyć na wierzchu plastry mozzarelli. Zapiekać w 200 stopniach ok. 25 minut. Smacznego!

Shake Snickers
Składniki:
- 2/3 pudełka lodów śmietankowych/bakaliowych
- ok. 1/2 l mleka (nie wiem, ile dokładnie dałam)
- 2 łyżki masła orzechowego
- 1/3 tabliczki mlecznej czekolady, najlepiej z orzechami
- 1/3 szklanki cukru
- 1 łyżka wody

Zblendować lody z mlekiem do uzyskania płynnej konsystencji. Dodać masło orzechowe. Przygotować karmel: cukier rozmieszać z wodą w rondelku, wstawić na mały ogień, podgrzewać do uzyskania bursztynowego karmelu. NIE MIESZAĆ!
Karmel dodać do mleka, blendując. Jeżeli karmel zastygnie (80 % szans, że tak będzie), podgrzać masę do jego rozpuszczenia i ponownie zblendować. Schłodzić w lodówce, do zimnego zetrzeć czekoladę. Wymieszać. Przechowywać w lodówce, podawać zimne. Smacznego!

FragOla <3

Fritatta z mozzarellą i pomidorami

Fritatta z mozzarellą i pomidorem

Jak już wspominałam, jestem fanką jajek. Dlatego jednym z moich ulubionych śniadań jest omlet! Dziś wersja z mozzarellą i pomidorami zaczerpnięta z Kwestii Smaku, nieco tylko zmodyfikowana.

Niestety nie miałam patelni żaroodpornej, dlatego omlet, a właściwie fritatta, była robiona tylko pod przykrywką. Przy zdejmowaniu trochę się rozpadła, ale smak pozostał ten sam - serowy, lekko słonawy, z wyczuwalną bazylią... Pyyycha! Niebo w gębie dla fanów jajek z patelni :)

Fritatta z mozzarellą i pomidorami
Składniki na 2 porcje:
- 4 jajka
- 2 pomidory
- 125 g mozzarelli
- 3 łyżki mleka
- 2 plasterki sera żółtego
- 1/2 ząbka czosnku
- sól, pieprz, bazylia

Pokroić pomidory, przyprawić solą, pieprzem i bazylią. Roztrzepać jajka z solą i pieprzem, dodać mleko, startą mozzarellę, porwany na kawałki ser i starty czosnek. Pomidory pokroić w kostkę, wrzucić do ciasta. Na patelni rozpuścić łyżkę masła, wlać połowę ciasta, przykryć pokrywką. Kiedy się zetnie, zdjąć z patelni, w razie problemu złożyć na pół i zsunąć na talerz. W ten sam sposób przygotować drugi omlet. Smacznego!

FragOla <3

poniedziałek, 21 lipca 2014

Lody kakaowe z Oreo

Lody kakaowe z Oreo

Tu podane w szklance z Irish Creamem, sosem tiramisu i pokruszonymi kocimi języczkami

Na dworze tak gorąco, że wraz z książką na popołudnie konieczne są też lody :3 Dzisiejsze są smaczne i orzeźwiające; niestety nigdy nie zostaną moimi ulubionymi, bo a) są robione na mleku kokosowym, a kokosów nie cierpię, b) nienawidzę lodów czekoladowych, a w tych jest sporo kakao. Na szczęście mnóstwo pysznych ciasteczek Oreo wyrównuje smak na plus ^^

Co do przygotowania, to jedne z najbanalniejszych lodów, jakie do tej pory robiłam: wrzucasz wszystko, mieszasz, mrozisz, miksując raz na jakiś czas. Nie ma jajek, gotowania i zwarzonej śmietany, a mimo to konsystencja jest idealnie kremowa. Jedynym problemem jest dodatek mleka kokosowego, którego nie mogłam nigdzie kupić - poradziłam sobie, robiąc własne :)

Polecam fanom oreo, kokosu i lodów z kakao ;) Ja wciąż wolę lody Oreo z Fragoli, ale tych warto było spróbować :3

Lody kakaowe z Oreo
Składniki:
- 400 ml mleka kokosowego (lub 100 g wiórków kokosowych i 500 ml wody)
- 250 ml śmietany 30/36 %
- 2 łyżki kakao
- 1/3 szklanki cukru
- ok. 150 g ciastek Oreo (ewentualnie podobnych, np. Neo)

W przypadku braku mleka: wiórki zblendować, zalać gorącą wodą, przykryć ścierką i odstawić na 2 godziny - powstanie mleko kokosowe. Do mleka dodać cukier i kakao, zblendować, dodać kremówkę, wymieszać. Zmiksować na puszysto. Wstawić do zamrażarki, co 30 min. wyjmować i miksować. Gdy lody będą prawie gotowe, wmieszać połamane na kawałki ciastka. Smacznego!

FragOla <3

Czyżby McDrive? Nie, to tylko Dzień Śmieciowego Jedzenia ;D

Domowy fragola - burger 

Pokaż, kotku, co masz w środku ;)

Prawie jak Subway, brakuje tylko "sól, pieprz, oregano?" (Kto chadza, ten wie ;D)

A oto siostrzany burger mojej siostry, która od razu podłapała pomysł, chcąc mieć w domu choć namiastkę McDonalda 

Kto z nas nie był choć raz z McDonaldzie? Mimo że wolimy się do tego nie przyznawać, to przeciętny konsument chodzi tam dość często. Czego byśmy nie zrobili, fast foody są plagą XXI wieku i nie wygląda na to, żeby coś się w tej kwestii miało zmienić. Powód jest prosty: większość z nas po prostu lubi tam jeść :( Jadąc autostradą czy wracając z wakacji natykamy się na jakąś sieciówkę tyle razy, że w końcu zatrzymujemy się właśnie tam - komercja i reklama robi swoje :D

Jakie ja mam do tego podejście? Uważam, że raz na jakiś czas można - nie umrzemy od tego (choć nie jest to na pewno zdrowe), a zaspokoimy apetyt na tego typu jedzenie. Byle nie zbyt często, bo w końcu w domu można zrobić równie smaczny posiłek, wiedząc przy tym, co jemy :3

Dziś z okazji Dnia Śmieciowego Jedzenia przygotowałam sobie na wieczór domowego burgera ;) Jest o wiele zdrowszy, a śmiem twierdzić, że również o wiele lepszy, od kupnego... A dzień święty trzeba święcić, prawda? ;3

Domowy burger
Składniki:
Tak naprawdę zupełnie dowolne, konieczne tylko dwie połowy bułki :)
Przykładowo:
- bułka pełnoziarnista
- plaster szynki
- dwa listki sałaty
- garść kukurydzy
- rzodkiewka
- 1/3 cebuli
- plaster pomidora
- pieprz, oregano
- sos barbecue

Bułkę przekroić na pół, ułożyć na niej składniki, przyprawić, polać sosem. Złożyć bułkę na pół i zajadać! W wersji full wypas można dołożyć plaster sera i włożyć na minutkę do piekarnika, będzie cheesburger ;) 
I jak, fajna alternatywa?
Smacznego,

FragOla <3

PS: Trzeba mieć chyba szczęki jak rekin, żeby ugryźć to wszystko naraz :)
PPS: Niestety (albo stety) Coli nie ma, bo jej nie znoszę i nie pijam (zdarza mi się Pepsi Max, kiedy chcę się trochę obudzić)


niedziela, 20 lipca 2014

Kolacja

Jogurt zabajone, kanapka z dżemem brzoskwiniowym

Pierwszy jogurt z Lidla, który smakował tak, jak się nazywa! Jestem pod wrażeniem, bo był naprawdę dobry :3

Smażone lody

Lody smażone z czekoladowymi groszkami, herbatnikiem, kocim języczkiem i sosem tiramisu

Od dzieciństwa cierpię na pewną straszną przypadłość - lodoholizm :D Lody jestem w stanie zjeść zawsze i wszędzie, o każdej porze dnia i nocy, tak dużo, jak tylko dam radę; gdybym mogła, pewnie jadłabym je na śniadanie, obiad, kolację, a nawet podwieczorek ;) A ponieważ dzisiaj Międzynarodowy Dzień Czterookich, a ja, choć co prawda tylko w domu, noszę okulary, postanowiłam uczcić to... no, zgadnijcie, czym? :3

Macie rację, lodami :D Jednak nie takimi zwykłymi; dzisiaj w menu były lody smażone! Przeczytałam o nich kiedyś w jakiejś książce, ale nigdy nie odważyłam się zrobić, uważałam to za niewyobrażalnie trudne. Ależ się pomyliłam! Nie dość, że łatwe w wykonaniu, to jeszcze niespotykane i przepyszne: gorąca panierka, a w środku rozpływający się zimny lód... Dla takich deserów warto żyć ^^

Swoje dzisiejsze święto uważam za udane, a lody smażone polecam przygotować jako deser dla znajomych, żeby trochę ich zaskoczyć :) Moja mama nadal nie może wyjść z podziwu ;DDD ("Jak to, lody smażysz??? A to one się nie rozpuszczają? No nie wierzę...")

Smażone lody
Składniki na 12 lodów:
- 12 gałek ulubionych lodów (u mnie bakaliowe)
- ok. 30 herbatników
- 6 łyżek wiórek kokosowych
- ok. 6 garści płatków kukurydzianych
- olej do smażenia (dość sporo)
- 2 jajka

Herbatniki pokruszyć w misce z płatkami, dodać wiórki. Obtoczyć w tym gałki lodów, wstawić na tacce do zamrażalki na 30 min. Po tym czasie rozbełtać jajka, obtoczyć w nich lody i jeszcze raz opanierować je dokładnie w mieszance herbatnikowej. Wstawić do zamrażarki na 2 godziny. Rozgrzać olej (polecam w wąskim, wysokim garnku, aby było ekonomicznie - gałki muszą być przykryte, ale smaży się po jednej, więc po co marnować olej?). Wyjmować lody pojedynczo, smażyć 15 - 20 sekund, odsączać na ręczniczku. Podawać od razu z dowolnymi dodatkami (u mnie czekoladowe groszki, pokruszony herbatnik, kocie języczki, sos tiramisu). Smacznego!

FragOla <3

sobota, 19 lipca 2014

Pizza

Pizza pepperoni, farmerska, wiosenna

W moim domu pizza gości chyba zbyt często... Ale cóż, czy jest w ogóle ktoś, kto jej nie lubi? Dzisiaj też była, a jakże, są nawet zdjęcia :D

Co do ciasta: profesjonalistami nie jesteśmy, dlatego zawsze wychodzi trochę inne. Dzisiaj było mało elastyczne, ale smaczne i ładnie upieczone. A przecież pizza broni się dodatkami, a tych nie brakowało ;)

Pizza
Składniki na 2 blachy:
- 800 g mąki
- ok. 1,5 szklanki wody 
- 100 g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 0,5 szklanki + 0,5 szklanki wody
- 0,5 kostki rosołowej
- 0,5 łyżki mąki
- oregano, tymianek, sól, pieprz
- dowolne dodatki

Mąkę połączyć z drożdżami, cukrem i solą, dolać trochę wody. Wyrabiać ciasto, w razie potrzeby dolewając wody. Ugniecione podzielić na pół, każdą z części zagnieść osobno. Rozłożyć do 2 misek, przykryć ściereczkami, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 30 min. Przygotować sos: we wrzącej na palniku 0,5 szklanki wody rozpuścić rosołek. Dodać koncentrat, wymieszać. Dosypać przyprawy, doprowadzić do wrzenia. W pozostałej wodzie rozrobić mąkę, dolać do sosu, mieszać chwilę do zgęstnienia. Odstawić. Blachy wysmarować olejem i obsypać mąką. Rozciągnąć na nich ciasto. Posmarować pizzę sosem i rozłożyć dowolne dodatki (u mnie: pizza pepperoni - salami, ser; pizza farmerska - smażona pierś kurczaka w przyprawie do kurczaka, papryce ostrej i słodkiej, kukurydza, cebula, ser; pizza wiosenna - mozzarella, pomidor, rukola, parmezan, ser; pizza Capriciosa - szynka, pieczarki, ser). Piec w 200 stopniach 15 - 20 min. Smacznego!

FragOla <3

Zapiekany jogurt z bakaliami i czekoladą

Zapiekany jogurt z bakaliami i czekoladą, herbata z cynamonem

A tutaj w środku ^^

Dzisiaj nareszcie zrobiłam coś, co chciałam zrobić od dawna: zjadłam kolację w piżamie :3 Mogę chyba uznać to za kwintesencję wakacji, bo zazwyczaj mi się to nie zdarza - ostatni posiłek jadam najpóźniej o 19. Moje 'wakacyjne szaleństwo' odbyło się pod znakiem zapiekanego jogurtu.

Skoro były maliny, czemu nie można wrzucić do jogurtu bakalii czy czekolady? Tak naprawdę można dodać tam wszystko, możemy zjeść go z takimi dodatkami, z jakimi lubimy w zwykłej wersji. U mnie były to na przykład Michałki, które cudownie się rozpuściły... Miałam wrażenie, że jem ciastko, ale było to coś o wiele lżejszego i zdrowszego, bo niemal bez mąki ;)

Suma sumarum - chyba wciąż wolę jogurt na zimno... Ale takim też nie pogardzę ;3 Zachęcam do spróbowania z dowolnymi dodatkami! =D

Zapiekany jogurt z bakaliami
Składniki:
- 300 g jogurtu naturalnego
- 1 łyżka mąki
- 1 jajko
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- Michałek, Pierrot, Bajeczny
- kilka orzechów laskowych
- 2 daktyle 
- 2 kostki gorzkiej czekolady
- cynamon

Jogurt, mąkę, jajko i cukier wymieszać. Dodać posiekane cukierki, czekoladę i bakalie, przyprawić cynamonem do smaku. Piec w temp. 180 stopni ok. 35 min. Podawać ciepłe. Smacznego!

FragOla <3

piątek, 18 lipca 2014

Słooodko i kremowo <3

Kanapki z chlebem wieloziarnistym, Nutellą i kremem Snickers, jogurt Popcorn, mleko z cukrem waniliowym, przyprawą korzenną i cynamonem

Krem kanapkowy Snickers (opakowanie prawie jak oryginał, no nie? :3)

Wczoraj wieczorem przypadkiem zobaczyłam znaną wszystkim reklamę Nutelli - wiecie, śniadanie, prędkość światła i tym podobne... Wtedy zdałam sobie sprawę, że odkąd skończyłam podstawówkę i przestałam zajadać się słodyczami na umór, nie jadłam zwyczajnej kanapki z tym smarowidłem! Postanowiłam to zmienić, a żeby nie było nudno, wygrzebałam z bloga www.wbrzuchu.blogspot.com przepis na krem kanapkowy Snickers - niestety nie jadłam nigdy tego sklepowego, ale Snickersy to niezmiennie moje ulubione batoniki, czemu więc nie spróbować? :3 Tak właśnie powstało moje słodkie śniadanie :D

Najgorsze w robieniu kremu było oczywiście przygotowanie karmelu! Nienawidzę tego szczerze, zawsze coś mi nie wychodzi - a to się zapomnę i pomieszam, a to karmel mi zastygnie... Tym razem wyszło dopiero przy drugiej próbie, a garnki całą noc stały zalane wrzątkiem, by się 'odkarmelizować' :( Miałam też dylemat z mlekiem - w przepisie podana była 'puszka', a że, jak wiadomo, puszki są różne, musiałam coś wymyślić. W internecie przeczytałam, że sandardowa puszka mleka skondensowanego ma 250 g, ale z taką ilością czekolada była zbyt gęsta. Uznałam więc, że raz się żyje, wlałam wszystko i na szczęście się udało :D

No ale, bądź co bądź, było warto - krem smakuje jak batoniki, czuć w nim karmel, pysznie chrupiące orzeszki, no i jest obłędnie słodki :P A takie kremy, wbrew twierdzeniom większości ludzi, najlepiej smakują z chlebem pełnoziarnistym. Do tego mleko, jogurt... I dzień będzie świetny :3

Krem kanapkowy Snickers
Składniki:
- 125 g cukru
- 150 g gorzkiej czekolady
- ok. 500 g mleka skondensowanego słodzonego
- 70 g masła
- szczypta soli
- 125 ml śmietany kremówki (30/36%)
- 200 g orzeszków ziemnych 

Zrobić karmel: cukier rozmieszać w rondelku z łyżką wody, postawić na mały ogień. Po jakimś czasie cukier zacznie robić się złocisty. Gdy będzie bursztynowy, zdjąć go z ognia. UWAGA: nie mieszać! Wyrównać kolor cukru można jedynie potrząsając rondelkiem. W czasie karmelizowania się cukru na małym ogniu rozpuścić czekoladę z mlekiem skondensowanym. Do zdjętego z palnika karmelu powoli wlewać kremówkę, cały czas mieszając. Nie wpadać w panikę (jak ja :D), jeżeli karmel zastygnie - po prostu dolać łyżkę wody i postawić na podgrzać, aż stanie się płynny. Do masy karmelowo - śmietanowej dodać masło i sól, wymieszać, podgrzać na małym ogniu. Połączyć powoli z czekoladą, gotując ok. 4 min. do zgęstnienia kremu. Pod koniec wmieszać orzeszki. Gotowy krem przełożyć do słoika i schłodzić w lodówce. Smacznego!

FragOla <3

PS: Lidlowskie jogurty wciąż mnie zaskakują - na opakowaniu napisane, że smak popcornu, a w środku zwykły słodzony serek z ledwo wyczuwalnym toffi... Nie było złe, ale spodziewałam się trochę czego innego ;)

Obiad rodem z naleśnikarni

Naleśniki Dacquois podane z sosem tiramisu i bitą śmietaną

Shake straciatella

Słodkie obiady to obiady, które lubię :3 Dzisiaj właśnie taki obiad postanowiłam przygotować rodzinie (a właściwie większej części rodziny, bo tata stanowczo odmówił :D). Wyszło megasłodko, pysznie i... trochę nerwowo :(

Wszystkiemu winne są naleśniki! Przygotowałam je z tego samego przepisu co krem i... odkryłam, że smażenie ich jest zdecydowanie nie na moje nerwy. Jeżeli nie jesteście wytrawnymi naleśnikarzami, polecam zrobić je z waszego ulubionego przepisu. Ciasto było rzadkie i lejące się, naleśniki rwały się i nie dało się ich przewracać. Dlatego wyrób ciasta naleśnikowego pozostawiam waszej inwencji :3

A poza tym... Było pysznie :3 Krem jest bardzo słodki, bez bakalii byłby chyba nie do zjedzenia, no i nie nakładajcie sobie  go za dużo - nie dacie rady ;) Najlepsze w tym wszystkim były chyba daktyle ^^

Do tak słodkiego obiadu przyda się coś do picia - u mnie był to shake straciatella.  
Lekko kwaśnawy, idealnie przełamywał zabójczą słodycz naleśników ;D Oby więcej takich posiłków :3

Naleśniki dacquoisowe:
Składniki na ok. 15 naleśników:
- składniki na ciasto naleśnikowe wg. waszego ulubionego przepisu 
- 10 łyżek kajmaku
- 350 g mascarpone
- 300 ml śmietany 30/36 %
- 18 daktyli
- 100 g orzechów

Ubić śmietanę na sztywno, dodać mascarpone i kajmak, zmiksować, dodać bakalie, wymieszać. Krem wstawić do lodówki. Usmażyć naleśniki. Przekładać je kremem. Podać można z pokruszonymi bezami.

Shake straciatella:
Składniki:
- 2 małe banany
- 300 ml jogurtu naturalnego + trochę mleka
- 3 - 4 paski gorzkiej czekolady
- 2 łyżki cukru trzcinowego

Banany zblendować z jogurtem. Dodać trochę mleka, aby shake był bardziej płynny, zblendować. Dodać cukier i startą  czekoladę, wymieszać. Schłodzić, podawać zimne. Smacznego!

FragOla <3

Przepis na naleśniki zainspirowany przepisem z blogu https://wbrzuchu.blogspot.com ;D



czwartek, 17 lipca 2014

Owoce zapiekane pod koglem - moglem

Brzoskwinie i banany zapiekane pod koglem moglem, mleko z cukrem waniliowym i cynamonem

Oto danie dla fanów kogla - mogla ;) Wszystkim deser ten kojarzy się z dzieciństwem, ja z najmłodszych lat nie pamiętam go wcale... Teraz więc nadrabiam zaległości :D 

Początkowo zrobiłam wszystko tak, jak w przepisie, niestety wyszło tego tak mało, że pomnożyłam ilość składników razy trzy. Wyszło idealnie, z wierzchu zapieczone, w środku płynne i niesamowicie słodkie... A owoce doskonale komponowały się z masą jajeczną :3 Polecam gorąco!

Owoce zapiekane pod koglem - moglem
Składniki na 1 kokilkę:
- 3 żółtka
- 2 i 1/4 łyżki cukru
- 1,5 łyżeczki cukru waniliowego
- 1/2 małego banana
- 1/2 brzoskwini
- cynamon, przyprawa korzenna

Owoce pokroić w cząstki, obsypać przyprawą korzenną i cynamonem. Żółtka utrzeć z cukrami na jasną, puszystą masę. Przelać ją do kokilki. Piec ok. 10 min. w temp. 180 stopni. Podawać ciepłe. Smacznego!

FragOla <3

środa, 16 lipca 2014

Kanapki z pastą serowo - jajeczną



Kanapki z chleba słonecznikowego z pastą serowo - jajeczną

Uwielbiam jajka i uwielbiam kanapki serowe z czosnkiem. Ta pasta jest połączeniem tego wszystkiego - idealna na śniadanie dla mnie!

Pasta serowo - jajeczna
Składniki:
- 3 jajka
- pęczek sczypiorku
- 100 g żółtego sera
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki majonezu
- sól, pieprz

Jajka ugotować na twardo i zetrzeć na tarce. Szczypiorek posiekać, ser zetrzeć, czosnek wycisnąć przez praskę. Dodać majonez i połączyć wszystko ze sobą. Przyprawić do smaku. Smacznego!

FragOla <3

Risotto curry

Risotto curry

Risotto to, moim zdaniem, jedno z najlepszych i najprostszych dań kuchni włoskiej. Dla lubiących ryż z dodatkami to prawdziwa kopalnia pomysłów na dania - można przecież dodać niemal wszystko, od czekolady, po owoce morza. Ostatnio gościła tu wersja słodka, dzisiaj raczej wariant obiadowy.

Lubicie curry? Ja uwielbiam :3 Jestem zagorzałą fanką orientalnych przypraw i wielu dań nie wyobrażam sobie bez nich. Dlatego kiedy zobaczyłam gdzieś przepis na rosotto curry, od razu się ucieszyłam. Mina trochę mi zrzedła, kiedy zaczęłam go czytać, bo dodatki kompletnie nie trafiły w mój gust. Postanowiłam więc wymyślić własną wersję i tak właśnie powstał dzisiejszy obiad dla rodziny i znajomych ;)

Risotto curry
Składniki na 5 porcji:
- 2,5 szklanki ryżu (najlepiej arborio)
- 3 średnie cebule
- 2 pomidory
- 4/5 puszki kukurydzy
- 1 l bulionu drobiowego
- podwójna pierś z kurczaka
- curry, papryka słodka i ostra, gyros, sól
- opcjonalnie 2 łyżki parmezanu

Mięso pokroić w kostkę, przyprawić paprykami i gyrosem. Warzywa posiekać.  
Cebulę zeszklić, na patelnię dorzucić mięso, podsmażyć. Ugotować bulion. Ryż smażyć chwilę na łyżce masła. Dodać mięso z cebulą i zalać częścią bulionu, mieszać, czekać do wygotowania się go. Dodać kukurydzę i przyprawić sporą ilością curry. Bulion wlewać i wygotowywać aż do zużycia go, przed ostatnią partią dodać pomidora i jeszcze raz przyprawić curry. Po wchłonięciu całego bulionu przez ryż doprawić danie solą do smaku, dodać parmezan i wymieszać. Najlepiej smakuje na ciepło :) Smacznego!

FragOla <3

wtorek, 15 lipca 2014

Jogurtowa kolacja


Jogurt z żurawiną i kawałkami czekolady

Kolacja rodem z Ameryki :D 

Lody z bezą i musem malinowym

Lody z bezą i musem malinowym

Dziś kolejny post z cyklu domowych lodów :3 Tym razem przepis jest autorski, powstał z własnego pomysłu i osobistych, ogródkowych malin :> Chciałabym powiedzieć, że bezy też zrobiłam sama, ale niestety - były kupne... Wam polecam bezy własnej roboty - z lodów zostaje dużo białek :D

Jeśli chodzi o smak to, cóż, przyznam nieskromnie, że lody były pyszne :) Połączenie bezy z malinami jest obłędne; wszystkie elementy deseru najlepiej smakują razem. Najfajniej je się je prosto z pudełka, a prawdziwa uczta zaczyna się, kiedy dokopiemy się do warstwy bezowej ^^ A że lodów wychodzi bardzo dużo, a warstwy są dwie, zajęcie na wieczór gwarantowane... ;P

Podsumowując: lody oceniam na szóstkę z plusem, a w moim prywatnym rankingu plasują się tuż po bezsprzecznie pierwszych lodach tiramisu - amaretto. Wielbiciele bezy i lodów będą w niebie *.*

Lody z bezą i musem malinowym
Składniki na bardzo duże pudełko:
- 500 ml mleka pełnotłustego
- 500 ml śmietany 36 %
- 6 żółtek
- 5 łyżek cukru trzcinowego
- 4 łyżki cukru białego
- bezy (dość sporo, radzę kupić/zrobić dużo, najwyżej zostaną)
- ok. 1,5 szklanki malin
- kilka kropli aromatu migdałowego

Żółtka ubić z białym cukrem. Zagotować mleko z 1/2 kremówki i trzcinowym cukrem, przestudzić. Miksując, wlać do masy jajecznej. Dodać aromat. Podgrzewać na małym ogniu do zgęstnienia, nie gotować, by masa się nie zwarzyła. Schłodzić do temperaturu lodówkowej. Do zimnej masy dodać pozostałą, ubitą śmietanę, zmiksować. Pokruszyć do środka kilka bezów. Wstawić na noc do zamrażarki, wyjmować i mieszać co godzinę. Kiedy lody bedą gotowe, przygotować duże, plastikowe pudełko. Wyjąć je na 20 min., aby nieco się rozpuściły. Do pudełka wykładać warstwy: bezy - lody - bezy - lody, każdą warstwę polewać malinami zblendowanymi z odrobiną mleka/śmietany/jogurtu nat. Wstawić do zamrażarki na kilka godzin. Wyjmować ok. 20 - 30 min. przed podaniem, aby lody nieco odtajały. Smacznego!

FragOla <3

niedziela, 13 lipca 2014

Zapiekany jogurt z malinami i gorącym mlekiem

Zapiekany jogurt z malinami

Gorące mleko z cukrem waniliowym, cynamonem i przyprawą korzenną

Perfekcyjny dzień wakacji z nowym McFlurry Snickers <3

Po dzisiejszym wypadzie na pizzę i McFlurry na deser (McDonald spełnia marzenia!) na kolację naszła mnie ochota na coś lekkiego. Widziałam gdzieś kiedyś przepis na zapiekany jogurt, a że miałam nadprogramowe maliny (reszta poszła na słodką niespodziankę :D), skomponowałam fajne, słodkie danie.

Szczerze mówiąc, jogurt naturalny zwykle jem na zimno, z płatkami czy bakaliami. Dlatego ten wariant nieco mnie zaskoczył - nie wyobrażałam sobie, że można go wstawić do piekarnika... Jeśli chodzi o smak, spodziewałam się raczej innego - przypominał mi po prostu puszysty suflet, który nie urósł... Ale cóż, co z tego, skoro był smaczny? Polecam na deser, kolację czy śniadanie wielbicielom owocowych kompozycji :3

Z kolei dodatek do głównego dania zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Kto by pomyślał, że zwykłe, gorące mleko z cukrem, cynamonem i przyprawą korzenną może być tak pyszne? A jednak, pijąc je byłam w niebie... Jest idealne na wieczór, do łóżka na sen, choć bardziej zimą niż teraz. Mmmm... <3 Polecam przeogromnie ^^

Zapiekany jogurt z malinami
Składniki na 2 porcje:
- 600 g jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 2 łyżki mąki
- 2 jajka
- 2 - 3 garści malin

Składniki zmiksować na gładką masę, dodać kawałki malin. Przelać do nasmarowanych masłem kokilek. Piec w temp. 180 stopni 35 - 40 min. 

Gorące mleko z cynamonem
Składniki:
- 250 ml mleka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- cynamon, przyprawa korzenna

Mleko zagotować z cukrem, przyprawą i cynamonem. Zmiksować na puszysto. Posypać cynamonem, podawać gorące. Smacznego!

FragOla <3
PS: Jogurt się nie przypalił, tylko tak wyszedł na zdjęciu :D
PPS: McFlurry Snickers jest przepyszne, choć moje lody snickersowe lepsze ^^