Przeznaczenie tych muffinków było od początku proste - miały zostać pięknie ozdobione i stać się częścią wigilijnego prezentu. Niestety na stworzenie cukrowej masy plastycznej nie miałam już ani czasu, ani zdolności, a kupna była za droga... Pozostały mi więc tylko znienawidzone pisaki cukrowe, którymi nijak nie potrafię nic narysować ;) W końcu z początkowych wielkich planów pozostał tylko śliczny napis: "Merry christmas" :D
Na szczęście moje malarskie popisy (a raczej ich brak) nie odebrały muffinkom świetnego smaku ;) Przypominały one nieco brownie, były intensywnie czekoladowe i przepyszne. Zostały nawet mianowane "najlepszymi muffinkami zjedzonymi w życiu"!
Jeśli więc nie macie pomysłu na świąteczny prezent... co powiecie na muffinki? Może nie są zbyt trwałe, ale na pewno sprawią radość... I pozostawią świetne wspomnienia! :3
Muffinki brownie
Składniki na 9 sztuk:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 2 jajka
- 180 g cukru
- 100 g masła
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g mąki
Czekoladę z masłem rozpuścić na małym ogniu, przestudzić. Zmiksować z resztą składników. Wykładać do foremek na babeczki, piec 20 min. w 180 stopniach. Smacznego!
FragOla <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz