Pieczona owsianka z karmelizowanym bananem, orzechami włoskimi, nerkowcami i cynamonem
O pieczonej owsiance usłyszałam dość dawno temu, ale jeszcze nie miałam okazji jej spróbować. Dzisiaj nadszedł ten dzień - namoczone płatki stały w lodówce, przygotowane na inną okazję, w szufladzie były orzechy i banany. Postanowiłam więc skarmelizować w miodzie owoce, dodać je do płatków i wsadzić do piekarnika.
Moje wrażenie? Prawdę mówiąc, szoku nie było - owsianka smakowała bardzo zwyczajnie, miała tylko lekko spieczony i skarmelizowany wierzch. Bardzo smakowało mi połączenie orzechów, cynamonu i karmelizowanych bananów, ale dało się je osiągnąć bez piekarnika i długiego oczekiwania, w trakcie którego zdążyłam się już najeść ;)
Rozgrzewające śniadanie pewnie na niewiele się dziś zda - czeka mnie cały dzień przy książkach :( Jednak dodało mi nieco energii do pracy, a energia przy nauce to podstawa... Właśnie, może poszukam w lodówce jakichś wysokoenergetycznych lodów...?
Pieczona owsianka
Składniki na 1 porcję:
- 2 garści płatków owsianych
- 1 szklanka mleka
- 1 banan
- 1 łyżka miodu
- 2 garści dowolnych orzechów (u mnie włoskie i nerkowce)
- cynamon
- cukier
Płatki zalać mlekiem, przykryć czymś i wstawić do lodówki. Rano wyjąć, gotować chwilę, aż prawie całe mleko się wygotuje. Banana pokroić w plasterki i skarmelizować na patelni z łyżką miodu. Płatki przelać do naczynia żaroodpornego, oobsypać łyżeczką cukru, dodać banana, orzechy i cynamon, znów obsypać odrobiną cukru. Piec w 150 stopniach ok. 30 min. Smacznego!
FragOla <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz