Jogurt z pitają i limonką, pełnoziarnisty tost z masłem orzechowym i mozzarellą, kawa z cynamonem
Jogurt o smaku liczi i czarnego bzu, bułka z dżemem truskawkowym z czarnym bzem
Jogurt ananas&imbir, szarlotka
Wszystkie jogurty są niestety zdecydowanie przesłodzone, co zabija w zamyśle oryginalny, egzotyczny smak. Liczi i czarny bez praktycznie nie miały smaku, limonka była kwaśna, ale mało wyraźna, dopiero w pomarańczy poczułam mocny cytrusowy aromat, choć ilość cukru skutecznie go tłumiła. W każdym pojemniczku można odnaleźć kawałki owoców, niestety nie jest ich zbyt wiele :( Serię uratował serek z ananasem - nareszcie poczułam mocny smak owocu, nawet imbir był, do tego pojemniczek pełen był kawałków ananasa.
Ogólnie rzecz biorąc, serki odradzam - nie są ani szczególnie smaczne, ani, wbrew pozorom, oryginalne. Ananas z imbirem to wyjątek potwierdzający regułę ;)
Mnie one bardzo nie smakują :/
OdpowiedzUsuńTakie słodkie i rzadkie, fuj.
PS. Zapraszam do mnie, tez jestem jogurto-maniaczką! ;)
Mi właśnie też wydawały się przeraźliwie przesłodzone, a mnie ciężko zasłodzić :(
Usuń