Naleśniki z kremem orzechowym/z pieczonymi bananami i cukrem trzcinowym podane z sosem tiramisu i kolorowymi perełkami
Dzisiejszy późny obiad składał się z naleśników w dwóch wersjach: z kremem
(a właściwie masą, bo nazwa krem jest mylna) orzechowym, który był w planach, oraz z pieczonymi bananami i cukrem trzcinowym, które powstały właściwie całkiem spontanicznie :) Wszystko dlatego, że orzechów było mało, a każdy chciał zjeść przynajmniej trzy placki. Nadzienie z bananów i cukru brązowego spotkałam kiedyś we Fragoli i wspominam je świetnie, a nie miałam składników do żadnego kremu w domu, wykorzystałam więc znany smak. W sumie improwizacja wyszła na dobre, bo naleśniki były pyszne, i to zarówno jedne, jak i drugie. Najlepiej smakują z sosem tiramisu :3
Naleśniki z masą orzechową/pieczonymi bananami:
Składniki na ok. 5 naleśników bananowych i 5 orzechowych:
- 10 naleśników z dowolnego przepisu
- 2 duże banany
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- sok z cytryny
- 200 g orzechów
- 2/3 szklanki mleka
- 60 g masła
- 100 g cukru
Przygotować krem: orzechy posiekać drobno, mleko z cukrem doprowadzić do wrzenia. Gotować 5 min., co jakiś czas mieszając, dodać orzechy, po 3 min. wrzucić masło. Wymieszać do połączenia się składników.
Przygotować banany: owoce pokroić w plasterki, ułożyć w wyłożonym folią aluminiową naczyniu żaroodpornym, skropić sokiem z cytryny i posypać cukrem trzcinowym. Piec 10 min. w piekarniku z opcją grilla nagrzanym do 200 stopni.
Usmażyć naleśniki, przełożyć je nadzieniem z orzechów i bananów. Podawać z dowolnym sosem. Smacznego!
FragOla <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz