Napój ten jest idealny na leniwe popołudnie, można się nim delektować i napawać ostatnimi dniami wakacji ;) Jedyna jego wada to mało wyczuwalny smak kawy - liczyłam, że jej smak będzie bazą, tymczasem deser smakował bardziej jak shake bananowy... Na szczęście nie ma tego złego, mogłabym pić takie rzeczy codziennie i po prostu dodawać kawy w zależności od nastroju. W sumie kto mi zabroni...?
Mrożona kawa bananowa
Składniki:
- 150 ml kawy rozpuszczalnej
- 2/3 szklanki mleka
- 1/2 banana
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki cukru białego
- 3 łyżki śmietany 36%
- 1 ciastko amaretti
- kostka gorzkiej czekolady
Zaparzyć kawę i wstawić ją do lodówki, gdy się schłodzi, zblendować ją z bananem i cukrem trzcinowym. Schłodzić. Mleko blendować chwilę, aby się spieniło. Zimną kawę przelać do wysokiej szklanki, na nią cienkim strumieniem wlać mleko, aby utworzyły się 2 warstwy, wstawić do lodówki. Śmietanę kremówkę ubić na sztywno z cukrem, ułożyć ją na wierzchu kawy. Udekorować startą czekoladą i pokruszonym amaretti oraz plasterkiem banana. Smacznego!
FragOla <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz