Lubicie białą czekoladę? Ja nie znoszę; jest dla mnie za słodka i zwyczajnie niesmaczna. W tym suflecie, paradoksalnie, bardzo mi smakowała. Może to przez dodatki - kwaśne jeżyny przełamywały słodycz, a wanilia dała fajny aromat. W każdym razie całość była idealnie puszysta, nie za sucha (środek był lekko płynny, a jeżyny puściły sok), kwaskowo - słodka... Mmm ^^
Miałam wątpliwości, gdy dodawałam czekoladę i mąkę do żółtek - masa stała się bardzo gęsta, jak ciasto muffinkowe. Może to przez zbyt małe żółtka? Po dodaniu białek trochę się rozrzedziła, ale i tak była dość zbita. Na szczęście suflet wyszedł świetny, nie ma więc czym się przejmować ;)
Podsumowując: polecam deser wszystkim fanom sufletów :D Mimo że nie podbił mojego serca tak, jak jego kuzyn z gorzkiej czekolady, był zadziwiająco smaczny jak na nielubianą przeze mnie czekoladę białą :D Idealny na chwilę przyjemności rano ^^
Suflet z jeżynami z białej czekolady
Składniki na 2 porcje:
- 50 g białej czekolady
- 4 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki
- 4 jajka
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki aromatu waniliowego
- 12 jeżyn
Czekoladę rozpuścić na parze, przestudzić. Jajka roztrzepać z łyżką cukru, dodać czekoladę, wymieszać. Dodać mąkę i wanilię, mieszać do połączenia się składników (masa będzie bardzo gęsta). Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno, stopniowo dodawać cukier, miksując. Partiami dodać je delikatnie do żółtek, powoli mieszając. Sufletówki wysmarować masłem i obsypać cukrem, wyłożyć po 6 jeżyn na każdą. Wyłożyć do foremek masę, piec 10 min. w temp. 200 stopni. Wierzch udekorować jeżyną, podawać od razu. Smacznego!
FragOla <3
Przepis pochodzi z bloga Burczy mi w brzuchu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz