Dzisiejsze risotto było jedną wielką improwizacją. W ostatniej chwili okazało się, że dynia się nie zawekowała i poszła do wyrzucenia, musiałam więc ją zastąpić czymś innym. Padło na marchewkę... Jakby tego było mało, zalałam pół kuchni olejem, mieszanie ryżu więc stworzyło świetną gimnastykę wraz z mopowaniem ;) Z kolei najtańszy w sklepie ryż zemścił się na mnie za swoją cenę i za nic nie chciał się ugotować, musiałam kila razy podlewać risotto gorącą wodą. Przygód było wiele, ale liczy się rezultat, prawda?
Risotto wyszło całkiem niezłe, miało w sobie coś ciekawego. Pikantna nuta dodawała mu charakteru, smak podbijał też czosnek. Jedynym problemem była dla mnie narchewka, której nienawidzę z całego serca. Efekt był taki, że z risotta marchewkowego wybierałam główny składnik, resztę zajadając ze smakiem ;) Pocieszam się myślą, że z dynią byłoby pewnie tak samo...
Polecam to risotto wszystkim, którzy przepadają za marchewką i pikantnymi, dość azjatyckimi smakami. Połączenie kuchni włoskiej i chińskiej okazało się naprawdę ciekawą mieszanką!
Risotto z kurczakiem i marchewką
Składniki na 4 porcje:
- 2 szklanki ryżu
- 1 l bulionu drobiowego
- podwójna pierś z kurczaka
- 5 średnich marchewek
- 2 papryki
- 2 cebule
- 5 ząbków czosnku
- 3/4 szklanki białego wytrawnego wina
- 1 posiekana papryczka chilli
- sól, pieprz kajeński, papryka słodka mielona
Cebulę, marchewkę i paprykę posiekać w kostkę. Na 2 łyżkach masła i 2 łyżkach oleju przesmażyć cebulę z 2 startymi ząbkami czosnku. Dodać ryż, smażyć chwilę. Zalać go winem i chochlą bulionu, wymieszać, gotować do wchłonięcia bulionu przez ryż. Dodawać chochlami bulion i wygotowywać go, aż ryż będzie miękki. Kurczaka pokroić w kostkę, przyprawić solą, pieprzem i papryką. Marchewkę posolić i popieprzyć, przesmażyć, dodać kurczaka i startą resztę czosnku, dusić kilkanaście minut pod przykryciem, aż marchewka zmięknie. Po przedostatnim dodaniu bulionu dodać do ryżu paprykę i chilli, a po ostatnim - marchewkę z kurczakiem. Wygotować, sprawdzić, czy ryż jest miękki, w razie potrzeby dodać trochę gorącej wody i jeszcze chwilę gotować. Podawać od razu. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz