Gooey chocolate stack - tort bezowo - czekoladowy
Główną atrakcją wieczoru był oczywiście tort, wykonany samodzielnie przez waszą FragOlę :3 O dziwo wszystko się udało - i bezy, i krem powstały bez większych problemów. Jest to o tyle dziwne, że podczas pieczenia i gotowania budyniu jedną ręką pisałam smsy, a drugą mieszałam czekoladę czy ubijałam białka.. Podzielność uwagi godna podziwu, nieprawdaż? ;)
Tort bezowo - czekoladowy wznosi na wyżyny rozkoszy zarówno wielbicieli czekolady, jak i bezy. Między pysznymi, chrupkimi blatami znaleźć można cudny krem z wyraźną nutą kakao. Bez dokładek się więc nie obyło ;)
Jeżeli kochacie bezy tak jak ja, a za czekoladę dalobyście się pokroić, nie czekajcie dłużej - Gooey Chocolate Stack czeka, spoglądając na was uwodzicielsko :) Gdy już się skusicie, pozostanie tylko jedno pytanie: zjecie dwa kawałki czy trzy?
Gooey Chocolate Stack
Składniki:
Blaty bezowe:
- 6 białek
- 250 g cukru
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżeczka octu winnego
Krem:
- 6 żółtek
- 2 łyżki kakao
- 100 g cukru
- 300 ml kremówki 30%
- 100 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki mąki
- 300 ml mleka
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
Ozdoba:
- garść orzechów włoskich
Białka ubić na sztywno, dodawać stopniowo cukier, miksując. Wmieszać delikatnie kakao i ocet. Na papierze do pieczenia narysować 3 okręgi o średnicy 20 cm, wyłożyć na nie ubite białka. Piec 1 godzinę w 140 stopniach, wyłaczyć piekarnik, uchylić i pozostawić w nim na kilka godzin blaty (najlepiej na całą noc).
Żółtka ubić z cukrem do białości, dodać mąkę i kakao, zmiksować. Podgrzać mleko i kremówkę, wmiksować je do masy z kakao. Ustawić ją na ogniu, zagotować, cały czas mieszając. Szybko mieszać do uzyskania konsystencji budyniu. Czekoladę rozpuścić na parze, wmieszać do zdjętego z ognia budyniu. Dodać aromat waniliowy, wymieszać. Przykryć folią, wstawić do lodówki, aż nieco stężeje.
Blaty bezowe delikatnie zdjąć z blachy, ułożyć spód w tortownicy, przełożyć sosem. Czynność powtórzyć, tworząc warstwy: beza - krem - beza - krem - beza - krem. Ozdobić posiekanymi orzechami. Przechowywać w lodówce. Smacznego!
FragOla <3
Przepis pochodzi z Moich wypieków.
Obłędny :) Nie oparłabym się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja się nie mogłam oprzeć :3
OdpowiedzUsuń