oscypek po włosku ;)
Pomysł na to risotto przyszedł mi do głowy od razu, gdy pomyślałam o góralskim serze na obiad. Jedno z moich ulubionych dań połączyłam z doskonale do siebie pasującymi składnikami. Czy kwartet ryż - ser - cebula - żurawina zdał egzamin?
Oj, zdecydowanie, nawet z wyróżnieniem ;) Risotto to było jednym z najlepszych, jakie jadłam - słodkie, słone i ostre jednocześnie, z delikatną wędzoną nutą. Było przyjemnie kremowe, świetnie (choć minimalistycznie) przyprawione... Cóż, po prostu idealne ;) Gdyby takie potrawy serwowano w regionalnych góralskich karczmach, nie musiałabym chodzić po rynku i szukać pizzerii :D
Risotto z oscypkiem i żurawiną
Składniki na 4 porcje:
- 2 szklanki ryżu (najlepiej arborio)
- 1 l bulionu drobiowego
- podwójna pierś z kurczaka
- 1/4 - 1/3 oscypka wędzonego
- 3 - 4 garści suszonej żurawiny
- 1 duża czerwona cebula
- sól, pieprz kajeński
Ugotować bulion. Cebulę posiekać drobno, zeszklić na oleju. Kurczaka pokroić w kostkę, przyprawić solą i pieprzem kajeńskim, dorzucić do cebuli i przesmażyć. Na odrobinie oleju podsmażyć ryż, po kilku minutach zacząć dodawać po chochli bulionu. Gdy ryż wchłonie wywar, dolewać kolejną łyżkę, czynność powtarzać, aż risotto będzie miękkie i zwarte. W połowie gotowania dodać cebulę z kurczakiem. Gotowe risotto przyprawić odrobiną pieprzu kajeńskiego, wmieszać do niego żurawinę i starty oscypek. Podawać od razu. Smacznego!
FragOla <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz