A tu przed pokrojeniem :)
Ciastka prawie jak mazurek, jednak mniej słodkie, a bardziej orzechowe. Naprawdę smaczne, kruchy spód i czekolada rozpływają się w ustach, a bakalie pysznie chrupią. Nie sposób im się oprzeć, kiedy leżą na stole, coś cały czas każe nam sięgać po następne :)
Jeśli chodzi o wykonanie... cóż, trochę zachodu z nimi jest ;) Szczególnie gotowanie mleka skondensowanego to czysty koszmar - prawie spaliłam przy tym dom, a garnek poniósł ofiarę w słusznej sprawie... Na szczęście było warto :)
Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki.
Mazurkowe ciastka z karmelem i orzechami
Składniki na formę 23x27 cm:
Spód:
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 250 g masła
Masa karmelowa:
- 400 g mleka skondensowanego słodzonego
- 1/2 szklanki śmietany kremówki
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- 1,5 szklanki posiekanych orzechów włoskich
Dodatkowo:
- 75 g gorzkiej czekolady
- 25 g mlecznej czekolady
- 1 łyżeczka masła
- orzech laskowe do posypania
Wyrobić ciasto z mąki, masła i cukru. Wylepić nim spód formy. Podpiekać w temp. 180 stopni, aż brzegi zaczną się rumienić, Przestudzić.
Zagotować mleko, śmietanę i aromat, gotować na małym ogniu kilka minut, do zgęstnienia. Uwaga! Mieszać cały czas, chyba że chcecie poświęcić garnek :D Jeżeli gotowanie sprawia duży problem, można zdjąć z gazu wcześniej, ciasto też się uda :-P Wmieszać orzechy i przelać masę na spód. Piec w temp. 180 stopni ok. 25 min. Wystudzić.
Czekoladę z masłem rozpuścić na parze (moja stwardniała - dodałam trochę mleka), ozdobić nią ciasto. Posypać orzechami, wystudzić. Pokroić w trójkąty.
Smacznego!
FragOla <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz