niedziela, 23 sierpnia 2015

Lody caffe latte z nutą orzechów

Lody z orzechowej caffe latte

Ostatnio chyba uzależniłam się od kawy. Kiedyś piłam jej dużo, ale w tym momencie nie wyobrażam sobie dnia bez kubka mojej ulubionej latte. Potrafię pić ją rano, w ciągu dnia, w środku nocy, a także w najróżniekszych postaciach: z cynamonem, moccę, frapuccino. No i oprócz tego zmieniło się jeszcze jedno: polubiłam, a wręcz pokochałam lody Caffe latte.

Gdybyście spytali mnie, która firma robi te lody najlepsze, odpowiedź mogłaby was zaskoczyć. Otóż bajbardziej smakują mi te sprzedawane w Tesco, w 500 - mililitrowych kubełkach, z sosem czekoladowym na wierzchu. Choć ich skład z pewnością pozostawia wiele do życzenia, smak przebija wszystko! Doszło już nawet do tego, że jadam je czasem na śniadanie 😂

Choć ostatnio niewiele czasu spędzam w kuchni, wciąż bez przerwy robię lody. Ze względu na moją świeżą miłość do lodów kawowych, postawiłam więc sobie zadanie: stworzę lody, które przebiją nawet te z Tesco! Zadanie nie było łatwe, ale znalazłam przepis na Moich Wypiekach i zmodyfikowałam go nieco, zmieniając saszetkę cafe latte na rozpuszczalną kawę orzechową.

To był dobry ruch: oprócz kawy lody miały pyszny posmak orzechów. Konsystencja wyszła idealna, co dziwne, biorąc pod uwagę to, że podczas zamrażania wcale ich nie mieszałam. Idealnie dały się nabierać gałkownicą, mogłam więc zrobić dla siebie i rodziny przepyszny deser kawowy w pucharkach. Lody były też słodkie, co jest jedną z najważniejszych rzeczy przy lodach kawowych, które często wychodzą zbyt mocne i gorzkie.

Cóż, zdecydowanie polecam wam ten przepis - mi udało się dzięki niemu stworzyć jedne z najlepszych lodów, jakie jadłam. Teraz mogę się rozkoszować kawą także w formie mojego ulubionego deseru! Hmm, może zacznę jeść je na śniadanie? W końcu byłoby ekonomicznie - kawa i posiłek w jednym... 

Orzechowe lody caffe latte
Składniki:
- 3 żółtka
- 1,5 szklanki mleka
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- 1/2 szklanki cukru - pudru
- 1 szklanka kremówki 36%
- 2 czubate łyżeczki orzechowej kawy rozpuszczalnej (ewentualnie zwykłej, ale to nie będzie to samo)

Mleko, połowę cukru, połowę kremówki, kawę i aromat zagotować na małym ogniu. Żółtka roztrzepać z resztą cukru, powstałą masę wlać do gotującej się mieszanki. Gotować chwilę, aż stanie się gęstsza, uważając, by się nie zagotowała. Dodać resztę kremówki i zmiksować. Wstawić na kilka godzin do zamrażalnika. Smacznego!

FragOla <3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz