niedziela, 3 sierpnia 2014

Party menu #4: Tort Dacquoise


Tort Dacquoise


O matko. Powiem tyle, że ten tort był dla mnie jedną wielką, straszną przygodą. No, ale może po kolei...

Beza, jak to beza - bywa kapryśna. Wymaga czasu i umiejętności, a niekiedy także mocnych nerwów :D Moje blaty wyszły idealne; problemy zaczęły się dopiero przy kremie... Najpierw kremówka za nic w świecie nie chciała mi się ubić na sztywno, potem krem wyszedł za rzadki... W efekcie rozłożony na bezie wypłynął, a blat z wielkim krachem się zapadł. Musiałam upiec nowy, piekarnik wyłączałam o 1 w nocy...  A mas kajmakowa musiała być w ostatniej chwili ratowana żelatyną :< Ale cóż, czego się nie robi dla TAKIEGO tortu :3

 Jeśli chodzi o smak, nie mam nic do zarzucenia. Tort był naprawdę przepyszny: chrupka, ale ciągnąca beza, słodki krem w środku i chrupiące bakalie - połączenie idealne, niemal tak dobre jak oryginał w Sowie ^^ Goście byli pod wrażeniem, choć nieco się zasłodzili :D Tort jest rzeczywiście bardzo słodki; mnie, wielbicielce ekstremalnych smaków to nie przeszkadza, ale większość ludzi rzeczywiście musi po nim nieco odpocząć.

Gorąco polecam wszystkim, nie tylko wielbicielom bezy, chociaż ci będą w niebie :3 Trochę pracy trzeba będzie w to włożyć... ale jakoś trzeba stracić te wszystkie kalorie :P

Tort Dacquoise
Składniki:
- 6 białek
- szczypta soli
- 300 g cukru
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka octu winnego/soku z cytryny
- 150 g dulce de leche
- 250 g mascarpone
- 300 ml śmietany kremówki 30 %
- 1 łyżka cukru - pudru
- 18 daktyli
- 3/4 szklanki posiekanych orzechów włoskich

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Miksując, dodawać po łyżeczce cukier, dodać ocet lub sok, zmiksować. Wmieszać 8 posiekanych daktyli. Na papierze do pieczenia narysować 2 okręgi o średnicy 23 cm, wyłożyć na nie masę. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika, po 5 min zmniejszyć temperaturę do 140 stopni, piec 90 min. Studzić kilka godzin w uchylonym, stygnącym piekarniku.
Mascarpone wymieszać z kajmakiem na gładką masę. Kremówkę ubić na sztywno, pod koniec dodać cukier - puder. Połączyć z masą kajmakowa, dodać posiekane 10 daktyli i orzechy. Przełożyć kremem bezę, przycisnąć drugim blatem, tworząc tort. Obsypać kakao, udekorować bakaliami. Przechowywać w lodówce. Smacznego!

FragOla <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz